Burmistrz Buska na półmetku kadencji podsumowuje swoją pracę i mówi o planach

Druga pana kadencja na fotelu burmistrza zbliża się do półmetka. Na ile jest inna od pierwszej?

Druga kadencja bardzo różni się od pierwszej, mam dużo większe doświadczenie w zarządzaniu gminą i wiedzę o potrzebach mieszkańców. Dlatego łatwiej jest mi szukać możliwości ich realizacji. Jest ciągłość zadań inwestycyjnych, co ułatwia ich przygotowanie. Łatwiej jest rozwiązywać trudne sprawy i podejmować dobre decyzje dla dobra mieszkańców. Mamy dużo więcej pracy nad przygotowaniem projektów inwestycyjnych z powodu nowego okresu unijnego finansowania, ponieważ chcemy optymalnie z nich skorzystać.

Co uznałby pan za największy sukces w kadencji 2014-2018?

Sukcesem jest dalsza racjonalizacja finansów gminy. Dług wynosi tylko 3,5 procent - 4 miliony złotych. Sukcesem jest również bardzo dobre przygotowanie do aplikacji o środki zewnętrzne oraz duża modernizacja infrastruktury drogowej gminy. Największym sukcesem tej kadencji będzie rewitalizacja strefy uzdrowiskowej, nadająca naszemu uzdrowisku wysoki standard przestrzeni publicznej.

A gdyby dało się cofnąć czas - co by pan zmienił, poprawił?

Na pewno zmieniłbym funkcjonalność Hali Targowej. Tak aby parking był w podziemiu, a Hala Targowa nad nim.

Priorytety burmistrza Buska-Zdroju na drugą połowę kadencji to...

Priorytety to inwestycje: przebudowa Buskiego Samorządowego Centrum Kultury, wybudowanie ścieżki rowerowej Busko - Solec, rewitalizacja strefy uzdrowiskowej, w tym deptak - ulice Rzewuskiego i 1 Maja. Także modernizacja starego parku zdrojowego, budowa łączników do ulicy Grotta i od ulicy 1 Maja, przebudowa ulicy Dygasińskiego (I i II linia zabudowy).