Rezygnację ze startu w drugiej turze Jarosław Zatorski złożył w środę, 19 listopada.
O swojej decyzji mówił nam łamiącym się głosem. Widać, że dla sprawującego ten urząd od 21 lat polityka jest to ogromny cios. Jarosław Zatorski z wielkim rozgoryczeniem ucina swoją długą karierę w samorządzie. Nie chce jednak zdradzać szczegółów swojego postanowienia.
- Zadecydowały powody osobiste. Nie wytrzymałem napastliwej kampanii wyborczej - mówi krótko.
- To lakoniczne zarzuty, więc trudno się do nich ustosunkować. Mogę jednak zapewnić, że nie brałem udziału w brudnej kampanii - mówi Paweł Wójcik, gminny radny, z którym Jarosław Zatorski miał zmierzyć się w drugiej turze.
- Spotykałem się z mieszkańcami, odwiedzałem ich w domach. Ani ja, ani wspierające mnie osoby nie posługiwaliśmy się plotkami i niesprawdzonymi informacjami. Powoływałem się na udokumentowane fakty. Nie prowadziłem kampanii na forach internetowych, odcinałem się od tego, wręcz zniechęcałem ludzi do udziału w takich dyskusjach - tłumaczy.
Decyzji Jarosława Zatorskiego na razie nie chce komentować. - Słyszałem o rezygnacji, ale jeszcze nie otrzymałem żadnej decyzji z komisji wyborczej -mówi.
Jak teraz głosować?
Przypadki złożenia rezygnacji przez kandydata przed walką w drugiej turze zdarzają się niezwykle rzadko. - Istnieją regulujące tę kwestię przepisy. Gdy kandydat wycofuje zgodę na walkę w drugiej turze, głosowanie odbywa się na drugiego kandydata na zasadzie plebiscytu - tłumaczy Adam Michcik, dyrektor kieleckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Oznacza to, że 30 listopada mieszkańcy Chmielnika otrzymają karty z jednym nazwiskiem. Będą musieli zaznaczyć odpowiedź: “tak" lub “nie". Jeśli Paweł Wójcik zdobędzie ponad 50 procent ważnych głosów, zostanie burmistrzem Chmielnika. W przeciwnym wypadku decyzję podejmie Rada Miasta.
Po raz pierwszy poniżej połowy
Jarosław Zatorski jest jednym z najdłużej urzędujących włodarzy w regionie Po raz pierwszy nie został wybrany w pierwszej turze. W wyborach 16 listopada uzyskał ponad 45 procent głosów, zaś Paweł Wójcik ponad 37 procent. O fotel burmistrza walczyło jeszcze dwoje kandydatów.
W 2002 roku podczas pierwszych wyborów bezpośrednich Jarosław Zatorski zdobył 72 procent głosów poparcia deklasując dwóch kontrkandydatów. W kolejnych wyborach wywalczył 67 procent również zostawiając w tyle dwóch rywali. W 2010 roku miał ponad procent 61 głosów, ale zmierzył się z trzema kandydatami. Wśród nich był między innymi Paweł Wójcik, który wówczas zdobył 19 procent.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?