Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Koprzywnicy, Marek Jońca, Samorządowiec Roku 2015 w powiecie sandomierskim

Małgorzata Płaza [email protected]
Marek Jońca,burmistrz Koprzywnicy otrzymuje tytuł Samorządowiec Roku 2015 na gali w Kielcach z rąk Stanisława Wróbla, redaktora naczelnego “Echa Dnia” i Anny Kupisz, dyrektor mareketingu “Echa Dnia”
Marek Jońca,burmistrz Koprzywnicy otrzymuje tytuł Samorządowiec Roku 2015 na gali w Kielcach z rąk Stanisława Wróbla, redaktora naczelnego “Echa Dnia” i Anny Kupisz, dyrektor mareketingu “Echa Dnia” Łukasz Zarzycki
Marek Jońca, Samorządowiec Roku 2015 w powiecie sandomierskim ma 65 lat. Jest absolwentem Wydziału Rolnictwa i Wydziału Ochrony Środowiska Akademii Rolniczej w Lublinie, ukończył także studia podyplomowe w zakresie administracji samorządowej. Wiele lat pracował w przemyśle siarkowym.

Był radnym Rady Miejskiej Koprzywnicy czterech kadencji, w drugiej kadencji - przewodniczącym. Później został burmistrzem. Prowadzi gospodarstwo rolne. Mieszka w Zbigniewicach Kolonii. Jest żonaty, ma dwóch dorosłych synów i wnuki. Należy do Prawa i Sprawiedliwości.

W ramach akcji „Mała ojczyzna - duża sprawa” poddaliśmy ocenie pierwszy rok rządów wójtów i burmistrzów. W powiecie sandomierskim to pan uzyskał najlepszą ocenę. Jest pan zaskoczony? Co pana zdaniem zdecydowało o takim rozstrzygnięciu?

Jestem mile zaskoczony wynikiem plebiscytu. Moje zaskoczenie jest tym większe, że w natłoku różnych obowiązków nie śledziłem głosowania. Otrzymywałem za to pozytywne sygnały od mieszkańców. Co zdecydowało o wygranej? Myślę, że po prostu ocena mojej osoby i dziewięcioletniej już pracy na stanowisku burmistrza na rzecz gminy Koprzywnica, dokonania, dobra współpraca z organizacjami społecznymi, dbałość o oświatę i jej wysoki poziom, ale także troska o edukację historyczną, o to, by budować, szczególnie wśród młodzieży, poczucie patriotyzmu. To dla mnie bardzo ważne.

Jak pan ocenia miniony, pierwszy rok kadencji?

To był trudny rok przede wszystkim z tego powodu, że o 2,3 miliona złotych zmniejszona została subwencja ogólna dla naszej gminy. To bardzo dużo. Mimo to udało nam się wyremontować odcinki dróg gminnych, uczestniczyliśmy również finansowo w inwestycjach drogowych realizowanych przez powiat. Przygotowaliśmy kilka ważnych dokumentów, między innymi plan gospodarki niskoemisyjnej i strategię rozwoju gminy. Przygotowujemy się również do tego, aby w jak największym stopniu w obecnej perspektywie finansowej skorzystać ze środków unijnych. Utrzymaliśmy fundusz sołecki. Cieszy mnie także, że na wysokim poziomie w naszej gminie stoi kultura. Oferta Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu jest coraz bogatsza i coraz więcej osób chce z niej korzystać.

Inne wyzwania na najbliższe lata?

To na pewno dalsza modernizacja dróg. Przygotowujemy się do dużych, wartych 2,5 miliona złotych, inwestycji drogowych, które mają być realizowane w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Program gwarantuje duże dofinansowanie. Opracowujemy dokumentację dotyczącą wymiany oświetlenia ulicznego na energooszczędne. Chcemy realizować zadanie pod hasłem: „Bioróżnorodność”, czyli promować walory przyrodnicze naszej gminy i pielęgnować to bogactwo, między innymi poprzez wyeksponowanie ważnych pod tym względem miejsc oraz utworzenie ścieżek edukacyjnych. Ponadto w planach mamy rozbudowę sieci ścieżek rowerowych oraz stworzenie Centrum Edukacji Ekologicznej, propagującego między innymi odnawialne źródła energii.

Co z rewitalizacją Koprzywnicy? W poprzedniej kadencji nie udało się przekonać do tego przedsięwzięcia radnych. Jak pan sądzi, czy teraz będzie inaczej?

Widzę możliwości realizacji projektu rewitalizacji, i to duże, z dwóch powodów. Po pierwsze mamy dokumentację techniczną. Po drugie są szanse na dofinansowanie i to na poziomie aż 85 procent. Liczę, że tym razem przekonam radnych. Rewitalizacja naszego pięknego, o ponad 800-letniej tradycji miasteczka, jest konieczna.

Niezmiernie ważną dla gminy sprawą jest zabezpieczenie wyrobiska posiarkowego w Piasecznie. Jak pana zdaniem można rozwiązać ten problem?

Uważam, że należy wrócić do projektu z 2008 roku. Państwo musi wziąć na siebie część odpowiedzialności za zadanie związane z uregulowaniem gospodarki wodno-ściekowej na posiarkowym terenie. To sprawa niezwykle ważna dla bezpieczeństwa mieszkańców terenów przylegających do wyrobiska. W tej chwili zagrożenie jest poważne. Dostrzegam, na szczęście, przychylność ze strony radnych oraz parlamentarzystów. Jestem dobrej myśli.

Czego ważnego dla pana nie udało się w tym roku zrobić? Co uważa pan za swoją porażkę?

Na szczęście to, czego nie udało się najpierw zrobić, udało się naprawić w późniejszym czasie. Tak było choćby z uchwaleniem budżetem gminy czy przystąpieniem Koprzywnicy do Uni Miasteczek Polskich. Cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu, jak się okazuje, przynoszą dobre efekty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Burmistrz Koprzywnicy, Marek Jońca, Samorządowiec Roku 2015 w powiecie sandomierskim - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie