Jerzy Borowski, jak stwierdziła prokuratura, złamał ustawę o rachunkowości.
- Prokurator nie ma wątpliwości, że doszło do naruszenia prawa, czyli złamania ustawy o rachunkowości, ale wziął pod uwagę inne okoliczności - brak realnej szkody majątkowej, naprawienie skutków zaniedbań oraz niską szkodliwość czynu. Wszystko to zdecydowało o skierowaniu do sądu wniosku o warunkowe umorzenie postępowania - informuje Sławomir Mielniczuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Śledztwo, jakie prowadziła opatowska prokuratura było oparte na wynikach kontroli NIK przeprowadzonej w okresie od 1 stycznia 2005 roku do 31 marca 2007 roku, dotyczącej zarządzania miejskimi nieruchomościami. Chodzi o to, że nie prowadzono tak zwanych ksiąg pomocniczych dla poszczególnych nieruchomości. Zgodnie z ustawą, księgi powinny być prowadzone.
Burmistrz nie chciał komentować decyzji prokuratury. Powiedział tylko, że nie chce być sędzią w swojej sprawie.
Ostateczną decyzję w sprawie burmistrza podejmie Sąd Rejonowy w Sandomierzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
