- Ułatwiły by życie mieszkańcom, szczególnie tym z peryferyjnych dzielnic. Dla nich każda przesiadka to konieczność kupna kolejnego biletu - argumentował radny. Wiesław Szwajewski pytał, kiedy na Plantach zostaną zamontowane nowe lampy (jakiś czas temu zamontowane przez miasto oświetlenie zostało skradzione) i czy miejski monitoring w tym miejscu jest doprowadzony do porządku. Zapewniono go, że do końca roku lampy na Plantach się pojawią, a opóźnienie to skutek trwającego postępowania. Miasto stara się o odszkodowanie.
30 nauczycieli do zwolnienia?
Przewodniczący Leszek Golik pytał o możliwość wprowadzenia przez miasto dopłat do zabiegów in vitro dla mieszkańców. Podał przykład Łodzi, gdzie samorząd oferuje dofinansowanie w wysokości pięciu tysięcy złotych. - Rozważymy, czy nie wprowadzić takiego rozwiązania w przyszłym roku - odpowiedział wiceprezydent Krzysztof Myszka (prezydenta Konrada Kroniga nie było na sesji). Golik pytał też o przygotowania do zmiany w sieci szkół po zapowiadanej przez rząd reformie oświaty. Wiceprezydent Myszka stwierdził, że może ona skutkować utratą pracy dla 30 skarżyskich nauczycieli, oraz o półtora miliona mniejszą subwencją oświatową.
Nie dali, za to umorzyli
Radny Mariusz Bodo z Prawa i Sprawiedliwości zadał kil-kanaście pytań dotyczących Miejskiej Komunikacji Samochodowej. jedno z nich brzmiało - Czy służbowy peugeot ma zamontowany nadajnik GPS, jak wszystkie autobusy? Odpowiedzi ma otrzymać na piśmie. - Wszystkie gminy powiatu przekazały szpitalowi po 10 tysięcy złotych na zakup sprzętu medycznego. Tylko my nie, dlaczego? - dopytywał. - To prawda, ale w dwóch ostatnich latach nasza gmina umorzyła lecznicy podatek od nieruchomości w wysokości 230 tysięcy złotych - wyjaśniała skarbnik Ewa Pawełczyk. - Skoro na dmuchańce można było wydać 50 tysięcy, to chyba i 10 tysięcy na szpital się dało - skwitował opozycyjny radny.
Pan się tutaj marnuje
Sesja samorządu w Skarżysku nie mogłaby się chyba odbyć, gdyby głosu nie zabrał najpierw koalicyjny, a obecnie opozycyjny radny Jacek Ciepiński. Zgłosił zastrzeżenia co do rzetelności protokołu z poprzedniej sesji, a potem poradził władzom miasta, szczególnie prezydentowi, poczytać opracowanie o korupcji politycznej, wydane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Warto poczytać, jak powinna wyglądać praca w samorządzie, bo my na razie nie spełniamy wymogów - stwierdził. Zapytany czy sugeruje, że w Skarżysku taka korupcja występuje, odpowiedział - tego nie powiedziałem. - Pan ma chyba we krwi podejrzewanie wszystkich o wszystko. Czasem mam wrażenie, że pan się naprawdę marnuje tutaj - ripostował przewodniczący Golik.
Ile za promocję?
Radny Rafał Lewandowski zwrócił uwagę na fakt, że o Skarżysku coraz więcej dobrze się pisze w Gazecie Wyborczej, a w poprzednich latach było inaczej. Dwudniowe spotkanie zorganizowane przez Gazetę było pozytywnym aspektem, szkoda, że tak mało osób w nich uczestniczyło. Trend pisania o naszym mieście się zmienił, chcę za to podziękować władzom miasta - podkreślał. Ad vocem wystąpił Konrad Wikarjusz. - Pracownia Miast miała być okazja do darmowej promocji Skarżyska. Ile gmina za to zapłaciła? - pytał retorycznie, po czym poinformował, że według jego wiedzy 60 tysięcy złotych. Potwierdzenie lub zdementowanie tej informacji bezskutecznie próbowaliśmy uzyskać w magistracie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?