Burzliwa dyskusja o pomniku księdza Józefa Pawłowskiego i bulwarze na Plantach na sesji Rady Miasta w Kielcach

Radna Alicja Obara złożyła wniosek w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej o wykreślenie 200 tysięcy złotych na budowę pomnika księdza Józefa Pawłowskiego na Wzgórzu Zamkowym.

-Patrząc na tę kwotę nie mogłam się doliczyć zer. Jest kilkanaście zadań, na które warto te pieniądze przeznaczyć. Jeśli pomnik jest potrzebny, to powinien powstać ze zbiórek społecznych. Można oddać te 200 tys. zł dyrektorowi Klikowiczowi na mieszkania socjalne, bo w Kielcach czeka się na nie 25 lat - stwierdziła.

Jerzy Pyrek (PSL) skrytykował przeznaczenie miliona złotych na remont ulicy Plany, od deptaka do ulicy Solnej.

- Czy jest zasadne wydanie tak dużych pieniędzy na taką inwestycję? Czy bulwar tak powinien wyglądać? Mieszkańcy podnoszą, że ścieżka rowerowa powinna być po drugiej stronie, tam gdzie są dojazdy do podwórek. Ile drzew zostanie wyciętych ? Proponuję zdjąć ten punkt z porządku obrad, aby spokojnie przedyskutować czy przebudowa w takiej formie jest potrzebna - mówił.

Pytał również, czy konieczny jest zakup budynku od Wyższej Szkoły Umiejętności dla Kieleckiego Parku Technologicznego ? - Czy nie lepiej kupić budynek od UJK przy ulicy Leśniej, przenieść ratusz ze Strycharskiej a ten budynek oddać Kieleckiemu Parkowi Technologicznemu. To ułatwi funkcjonowanie magistratu, bo będzie mniej rozczłonkowany - dodał Pyrek.

Radny Stanisław Rupniewski dodał, że nieruchomość przy ulicy Olszewskiego nie jest warta 8 milionów złotych, a 1 milion złotych lepiej przeznaczyć na budowę ulicy Wydryńskiej niż bulwaru.

-Nie zgadzam się z panem Pyrkiem, śródmieście nie może wyglądać tak jak teraz. Część pieniędzy daje wykonawca Promenady Solnej. Jeśli miasto wycofa się z inwestycji, to wykonawca też to zrobi i ten obszar taki zostanie - dodał radny lewicy Jan Gierada

- Panie Pyrek, nie można zdejmować każdej uchwały, bo trzeba ją jeszcze przedyskutować. Tak nie można, rozmowy są na komisjach zanim uchwała trafi na sesje. Wychowałam się w centrum i zawsze tam było źle. Jeśli chcemy mieć ludzi w śródmieściu, to nie tylko Sienkiewicza musi być ładna - dodała radna Obara.

Skarbnik miasta Barbara Nowak wyjaśniła niektóre wątpliwości radnych.

- Za 1 milion złotych miasto nie będzie budowało bulwaru, ale da go na zwiększenie przepustowości Silnicy, oczyszczenie dna i budowę murku oporowego. A remont samego bulwaru wykona inwestor Promenady Solnej. I jest w tej spawie porozumienie. A ten milion od miasta pochodzi z opłat z ustawy o ochronie środowiska, nie można ich przeznaczyć na to, co chcemy, ale na działania w niej wskazane. Budowa pomnika jest częścią umowy dotyczącej wyposażenie Wzgórza Zamkowego. Do jej zamknięcie brakuje tylko tej budowli. Jeśli nie powstanie to umowa nie zostanie sfinalizowana -mówiła skarbnik.
Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego wyjaśnił, że przebudowa bulwaru była długo dyskutowana.

- Inwestor chce mieć ładnie na swoim przedpolu, więc daje pieniądze na remont. A, że jest problem z wylewaniem Silnicy na tym odcinku, to miasto daje pieniądze na uporządkowanie koryta rzeki i budowę murku oporowego o wysokości pół metra. Lokalizacja ścieki rowerowej jest zgodna z planem, który powstał po długiej debacie społecznej, także z rowerzystami. Zadbano także o aspekty przyrodnicze i funkcjonalność. Drzewa nie będą wycinane- zapewnił.

Po długiej dyskusji zmiany proponowane przez część radnych nie przeszły, przegłosowano zarówno budowę pomnika jak i przekazanie pieniędzy na uporządkowanie Silnicy w ramach przebudowy bulwaru.