Powiat buski od soboty, 17 października znajdzie się w strefie czerwonej. Oznacza to wprowadzenie wielu ograniczeń, w tym także ponowne zamknięcie basenów, klubów fitness i pływalni.
Dlatego też buska pływalnia miejska zostanie zamknięta do odwołania. Emocji nie kryje dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Busku - Zdroju Robert Dąbal. Następująco komentuje tę sytuację: - Jesteśmy wściekli, choć to mało powiedziane. Można pójść do kina czy teatru i siedzieć z setką innych osób. Można iść do kościoła prawie bez ograniczeń, można na hali sportowej grać na przykład w piłkę. Jednak nie można pójść na pływalnię, gdzie były wprowadzone ograniczenia ilości osób na torze, ściśle przestrzegane procedury bezpieczeństwa. maseczki, dezynfekcja i tak dalej. Nigdzie nie słyszałem, że ogniskiem był basen czy aquapark. Wręcz przeciwnie. Mówiło się, że specyficzne środowisko basenu z jego chemicznymi środkami czystości nie sprzyjało zakażeniom. A to taka przykra niespodzianka. Mam nadzieję, że nie na długo i protesty środowisk pływackich też odniosą skutek.
Dyrektor podpisał też petycję online "Stanowcze NIE dla zamknięcia pływalni", którą popiera też na przykład Otylia Jędrzejczak. W bardzo krótkim czasie zebrano już ponad 5 tysięcy podpisów i liczba ta ciągle rośnie.
O rozwoju sytuacji będziemy informować.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?