Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Buski szpital walczy z zadłużeniem. Czy wielomilionowy kredyt będzie ratunkiem?

ALI
Grzegorz Gałuszka (z lewej) pełnił funkcję dyrektora szpitala do stycznia 2016 roku. Odchodząc zostawił buską lecznicę z długami.
Grzegorz Gałuszka (z lewej) pełnił funkcję dyrektora szpitala do stycznia 2016 roku. Odchodząc zostawił buską lecznicę z długami. Adam Ligiecki
Po raz drugi w XXI wieku buski szpital znalazł się na ostrym zakręcie. Placówka tonie w długach, a wierzyciele domagają się należnych im pieniędzy; także na drodze sądowej. Ratunkiem przed krachem finansowym ma być wielomilionowy kredyt bankowy, jaki zaciągnął w ostatnim czasie nowy dyrektor lecznicy.

- Decyzję o zaciągnięciu kredytu podjąłem, kierując się dobrem placówki. To 8,5 miliona złotych na spłatę zobowiązań wymagalnych. Pozwala to na uregulowanie wszystkich starych zadłużeń wobec współpracujących ze szpitalem firm - mówi Grzegorz Lasak, który pod koniec kwietnia wygrał konkurs na dyrektora buskiego szpitala. Wcześniej, od lutego był „pełniącym obowiązki”.

Poprzedni dyrektor Szpitala Powiatowego, Grzegorz Gałuszka, złożył rezygnację z tej funkcji 14 stycznia 2016 roku. Odchodząc, zostawił lecznicę z długami. Według informacji podanych wtedy przez skarbnika starostwa, wynosiły one około 15 milionów złotych. Znaczną część zadłużenia stanowiły zobowiązania wymagalne - czyli takie, których termin płatności upłynął.
Buska lecznica po raz drugi w ostatnim okresie czasu znalazła się na zakręcie. Podobna sytuacja miała miejsce 15 lat temu, a walki z kilkunastomilionowym zadłużeniem podjął się wtedy dyrektor Ryszard Skrzypek. Misja ratunkowa zakończyła się sukcesem - szpital wyszedł „prawie na zero”. Teraz na wojnę z długami wyruszył Grzegorz Lasak.
- Nie podjąłbym się tego zadania gdybym nie wierzył, że jest to możliwe. Jestem świadomy, że ciąży na mnie duża odpowiedzialność. Najważniejsze to wdrożenie zmian zmierzających do naprawy kondycji finansowej, a także budowanie dobrej opinii i renomy szpitala - zapowiadał tuż po nominacji Grzegorz Lasak, który opracował również program naprawczy dla buskiego szpitala.

Nowy dyrektor Grzegorz Lasak stara się zmniejszyć zadłużenie placówki. Kredyt pozwoli na spłacenie zobowiązań wymagalnych.
Nowy dyrektor Grzegorz Lasak stara się zmniejszyć zadłużenie placówki. Kredyt pozwoli na spłacenie zobowiązań wymagalnych. archiwum

Najczęściej odmienianym słowem są teraz „pieniądze”. Potrzebne na bieżące funkcjonowanie lecznicy i spłatę długów. Te ostatnie okazały się kamieniem u szyi, który ciągnie ją na dno. Niektórzy wierzyciele złożyli pozwy sądowe o spłatę części zadłużenia z odsetkami.
- Gdyby przyszło uregulować w lutym tylko jedną zaległość wobec dużego dostawcy, opiewającą na 1,5 miliona złotych plus odsetki, nasz szpital utraciłby płynność finansową - przyznaje Grzegorz Lasak.

Nowy dyrektor zdecydował o zaciągnięciu kredytu bankowego - na razie w wysokości 8,5 milionów złotych. To krok dużego ryzyka, ale trudne sytuacje wymagają odważnych decyzji. Kredyt ma korzystne oprocentowanie (znacząco niższe odsetki od tych, które naliczają wierzyciele przy egzekucji długów), nie jest poręczany przez powiat buski, a jego spłata została rozłożona na 10 lat.
- Pozwala to naszej placówce bezpiecznie prowadzić bieżącą działalność. Ryzyko utraty płynności finansowej nie zagraża obecnie szpitalowi. Dzięki kredytowi zostało także zażegnane widmo zwolnień grupowych - dodaje dyrektor Grzegorz Lasak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie