Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były dyrektor szpitala w Czerwonej Górze oskarżony. Stanie przed sądem

Iza BEDNARZ
To niesamowite, jakim skandalem zakończyła się krótka kariera szefa szpitala w Czerwonej Górze koło Kielc. Miał być lekarzem - nigdy nim nie był. Przedstawił też masę innych fałszywych dokumentów.

Były dyrektor szpitala w Czerwonej Górze jest oskarżony o posługiwanie się fałszywymi dokumentami i używanie wyłudzonych dokumentów. Akt oskarżenia Przemysława W. trafił do sądu. Były dyrektor wyraził skruchę i przyznał się do winy.
Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa skierował do prokuratury zarząd województwa świętokrzyskiego, ponieważ świadectwa pracy i inne dokumenty złożone w czasie postępowania konkursowego wzbudziły wątpliwości członków zarządu.

NIGDY NIE BYŁ LEKARZEM

Jak informuje prokurator Beata Zielińska - Janaszek, szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce - Wschód, w toku śledztwa okazało się, że Przemysław W. nie jest lekarzem i nigdy nie ukończył wydziału lekarskiego na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, nie figuruje również wśród studentów tego wydziału, natomiast ukończył wydział nauk o zdrowiu bydgoskiej filii tej uczelni i jest magistrem zdrowia publicznego. Według prokuratury posługując się podrobionym dyplomem lekarza wyłudził w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie dokument prawa wykonywania zawodu. Zaświadczenie o ograniczonym prawie wykonywania zawodu wydano do 2015 roku, ponieważ W. nie przedstawił dokumentów poświadczających odbycie stażu podyplomowego - pisaliśmy o tym w "Echu Dnia".

PODRÓBKI

Sfałszowane okazały się również - jak ustalili śledczy - świadectwa pracy z Instytutu Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie oraz z firmy farmaceutycznej Nycomed w Warszawie. Przemysław W. "wydłużył" sobie w nich staż pracy. Według sfałszowanych dokumentów w firmie Nycomed miał pracować od czerwca 2006 do listopada 2008 jako regionalny konsultant medyczny, podczas gdy w rzeczywistości był przedstawicielem medycznym od lutego do września 2010 roku. Czas pracy na stanowisku kierownika zespołu poradni specjalistycznych w Instytucie Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie wydłużył sobie od 10 listopada 2008 do 28 lutego 2013 roku, podczas gdy naprawdę był tam zatrudniony od 15 lutego 2011 do 31 października 2012 roku. Prokuratorzy stwierdzili, że spreparowanymi dokumentami posłużył się składając ofertę na konkurs o stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala imienia Świętego Rafała w Czerwonej Górze koło Kielc.

DYREKTOR

3 kwietnia 2013 roku wygrał ten konkurs. Dwa dni po powołaniu go na to stanowisko przez zarząd województwa poprosił o dwutygodniowy urlop bezpłatny ze względu na sprawy rodzinne. Jak wówczas pisaliśmy, W. zataił w kwestionariuszu osobowym, który składał już po mianowaniu, że po wygranym w listopadzie konkursie na stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Sulejówku jest tam zatrudniony na kontrakcie menedżerskim. - W ten sposób utracił nasze zaufanie i w mojej opinii nie może kierować podlegającym marszałkowi szpitalem. Nasze wątpliwości wzbudziły także inne dokumenty, w związku z tym zarząd województwa skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - mówił nam wówczas wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Grzegorz Świercz odpowiedzialny za sprawy opieki zdrowotnej.

17 kwietnia zarząd województwa odwołał Przemysława W. z funkcji dyrektora Szpitala w Czerwonej Górze.

ZARZUTY

Jak informuje prokurator Beata Zielińska - Janaszek, Przemysławowi W. przedstawiono dwa zarzuty: posługiwania się kopiami podrobionych dokumentów, poświadczania nieprawdy, użycia wyłudzonych dokumentów oraz posłużenia się tymi dokumentami w konkursie na stanowisko dyrektora Szpitala w Czerwonej Górze. Za przestępstwo to grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. - Przemysław W. przyznał się do winy, wyraził skruchę i chęć dobrowolnego poddania się karze, w związku z tym wnioskowaliśmy o karę pozbawienia wolności na rok i sześć miesięcy w zawieszeniu na trzy lata oraz 3 tysiące złotych grzywny - informuje prokurator Zielińska - Janaszek.

Przeciwko Przemysławowi W. toczą się jeszcze dwa inne postępowania prokuratorskie dotyczące podejrzenia posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Wnioski o wszczęcie postępowań skierował Instytut Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka oraz burmistrz Sulejówka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie