Sprawa dotyczy wydarzeń z listopada zeszłego roku. Kieleccy policjanci otrzymali wówczas zgłoszenie o kolizji dwóch aut: skody i toyoty. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierowca toyoty wjechał w tył czekającego na zmianę świateł drugiego osobowego auta. Jak wynika z akt sprawy, uszkodzenia uderzonego samochodu nie były duże, nikt też nie ucierpiał. Zgodnie z procedurami policjanci zbadali trzeźwość obu kierowców. Okazało się, że ten z toyoty miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna to Wiesław C. - były już prorektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Proces w tej sprawie ruszył w maju ruszył. Na pierwszej rozprawie sąd wyłączył jawność tłumacząc decyzję ważnym interesem prywatnym oskarżonego. Odtąd postępowanie toczy się za zamkniętymi drzwiami.
W czwartek odbyła się kolejna rozprawa. - Sąd dokończył przesłuchiwanie świadków i przesłucha jeszcze biegłych - poinformował Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. Stanie się to 4 grudnia. Niewykluczone, że na tej rozprawie zapadnie wyrok. - Ale stuprocentowej gwarancji nie dam - podkreśla Chałoński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?