Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były śliwki prosto z drzewa, powidła, śliwki suszone i…śliwowica (zdjęcia)

Michał LESZCZYŃSKI leszczyń[email protected]
Śliwka z szydłowskich sadów do kupienia była praktycznie na każdej ulicy.
Śliwka z szydłowskich sadów do kupienia była praktycznie na każdej ulicy.
Do Szydłowa na Święto Śliwki ściągnęło kilka tysięcy osób. Były konkursy, dużo śpiewu, nie tylko w ludowych rytmach. Najważniejsze, że kataklizm nie runął z nieba i dopisała publiczność. Wszystko ku czci najlepszej w Polsce śliwki z szydłowskich sadów. Na scenie zobaczyliśmy same gwiazdy.

Dwa dni znakomitej zabawy w Szydłowie minęły jak z bata strzelił. Weekend były tak przyjemny, że impreza mogłaby trwać jeszcze dwa tygodnie.

PRAWDZIWY TŁUM

Publiczność nie tylko podczas koncertów tak dopisała, że miejscami tylko mocne przeciskanie się w tłumie dawało szansę ruszenia z miejsca. Kilometrowe kolejki ustawiały się do kasy po bilety. Nie odstraszała ośmiozłotowa cena biletu. Komitet Organizacyjny Święta Śliwki zacierał ręce. Już od popołudnia na rynku w Szydłowie gęstniał tłum. W ciągu dwóch godzin kilka tysięcy osób wypełniło dziedziniec zamku. O godzinie 20 rozpoczął się występ największej gwiazdy disco polo, zespołu Boys, z wokalistą Marcinem Millerem na czele. Drugiego dnia, w niedzielę, wcale nie było mniej ludzi. Niedziela sprzyjała rodzinnym spacerom. Na wieczór organizatorzy zaplanowali występ kabaretu Afera oraz zespołu Skaldowie.

Tymczasem każda kolejna edycja Święta Śliwki przyciąga do Szydłowa coraz bardziej znane nazwiska polskiej estrady i coraz więcej osób, nie tylko turystów. Na parkingach widać było wiele obcych rejestracji. Bliżej wieczoru, samochodów przyjechało tak dużo, że miały problem z poruszaniem się drogą dojazdową do Szydłowa. Po dwóch dniach chyba nie ma już wątpliwości. Trzynaste z kolei Święto Śliwki to jedna z największych imprez regionu. W tym roku organizatorzy znów postarali się o to, aby impreza miała swój niepowtarzalny klimat.

Z wszystkiego cieszy się wójt Jan Klamczyński, którego podczas święta, jak przystało na gospodarza gminy, nie dało się nie zauważyć.

- Cieszę się, że w te dwa dni do Szydłowa ściągają tysiące ludzi. Przecież Święto Śliwki nie dzieje się w każdej miejscowości. Pod tym względem jesteśmy niepowtarzalni - zachwala włodarz gminy.

DUŻO SŁOŃCA

Co niepowtarzalnego jest w śliwce z szydłowskich sadów, że z jej powodu w gminie imprezują dwa dni?

- Jest najlepsza w Polsce - zachwala dumny Kazimierz Zarzycki, prezes Spółdzielni Producentów Owoców Dobry Sad w Szydłowie i jeden ze współorganizatorów święta. - Rośnie w wyśmienitym środowisku, które śliwki uwielbiają. Gleba bogata w wapń, dużo dni słonecznych i niewiele deszczu. My potrafimy tak zająć się śliwką, iż nie może urosnąć niesmaczna.

W gminie Szydłów dominują sady śliwowe, jest ich ponad 80 procent wszystkich nasadzeń drzew owocowych. Według prezesa Zarzyckiego, uprawa śliw nie należy do najłatwiejszych. Przy takiej koncentracji - kontynuuje sadownik - występuje wiele szkodników. - W tym roku, ze względu na niesprzyjającą pogodę, ze sprzedażą owoców nie ma problemu. Porównując do roku ubiegłego, w Szydłowie obecnie jest o około 40 procent śliwek mniej. Ubiegły rok, był rokiem dużego plonu.
Śliwka idealnie nadaje się na przetwory. - W formie płynnej jako śliwowica też jest dobra - mówi z uśmiechem Zarzycki.

BIESIADA NA LUDOWO

Tradycją imprezy staje się sobotnia biesiada. Nie inaczej było teraz. W ubiegłym roku na scenie rządziła meksykańska biesiada, jeszcze wcześniej babska. W tym roku było na ludową nutę. Oprócz pań ubranych w tradycyjne stroje, widzieliśmy cztery młode damy, które - co nie dało się ukryć - swoim seksapilem porywały panów. W roztańczone i rozśpiewane, pełne żywiołu wpatrywali się jak w obrazek.

Punktualnie o godzinie 20 pojawiła się pierwsza gwiazda tegorocznej imprezy, zespół Boys. Legenda disco polo pokazała, że prawie dwadzieścia lat na scenie czyni ją prawdziwym słońcem tego gatunku. Przez ponad godzinę publiczność bawiła się bardziej niż znakomicie. Pomimo, że pewnie niewielu przyznałoby się do słuchania disco polo, to większość doskonale zna teksty piosenek Boysów. Przy największych przebojach prawie każdy śpiewał razem z Marcinem Millerem. Wśród piosenek nie zabrakło: "Niebo w gębie", "Biba", "Świnka, bierzesz co się da".

SUSZYLI NA "LASKACH"

W niedzielę było podobnie jak w sobotę, w miarę upływu czasu osób zaczęło przybywać. Oficjalne rozpoczęcie imprezy zaplanowano po uroczystym nabożeństwie. Kto wczoraj odwiedził plac zamkowy, mógł zaopatrzyć się w różne gatunki śliwek i brzoskwiń. Szydłowski klimat sprzyja nie tylko śliwkom. Kto wie, czy za kilka lat nie będzie tu święta…brzoskwini. Tymczasem w niedzielę w powietrzu czuć było zapach wędzonych śliwek, które tylko w Szydłowie i tylko podczas tej imprezy są suszone tradycyjną metodą na "laskach". Śliwki szybko znikały z przygotowanego w ziemi rusztu. Dużo atrakcji czekało też poza dziedzińcem. Na rynku wielką popularnością cieszył się lunapark. Oprócz śliwek, ze stołów znikały też pajdy wiejskiego chleba smarowane smalcem. Swojską kromkę z ogórkiem kiszonym w zestawie można było kupić już za 3 złote. Bochen chleba kosztował 24 złote.

W niedzielę warto też było przebywać w okolicach sceny. Po godzinie 13 rozpoczęto prezentacje artystyczne. Zaplanowano występy zespołów ludowych, zespołu Babylon i Konwój. Prawdziwe show miało miejsce późnym popołudniem. Najpierw sadownicy zmierzyli się w konkursie na najcięższą śliwkę pochodzącą z szydłowskich sadów. Około godziny 19.30 na scenie zaplanowano koncert finałowy polskiej legendy - zespołu Skaldowie. Ostatnim wybuchowym akcentem Święta Śliwki miał być pokaz sztucznych ogni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie