Bzduch, to junior, który walczył w kategorii 56 kilogramów. Po zwycięstwie w Zamościu, o którym pisaliśmy przed tygodniem, zawodnik RMG Boks podtrzymał dobrą passę. W Białymstoku również był on najlepszy. W finale pokonał jednogłośnym werdyktem sędziów Dawida Suchockiego z Unii Hajnówka.
Garwoliński, który jest kadetem również zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Zawodnik ożarowskiego klubu walczył w kategorii 52 kilogramy. W półfinale zmierzył się on z reprezentantem Litwy Mariusem Lopeciusem. Nasz zawodnik w pierwszej rundzie boksował zachowawczo, badając. W drugim starciu ruszył do ataku wygrywając drugą i trzecią rundę. Ku zdziwieniu publiczności sędziowie niejednogłośnie zadecydowali o zwycięstwie Litwina, stosunkiem głosów 2:1. Ostatecznie Garwoliński zajął trzecie miejsce w turnieju.
- Bardzo cieszy mnie postawa obu zawodników. Niestety boli to, że po raz kolejny sędziowie odbierają nam szansę na dobry wynik - mówił Krzysztof Gierszon, trener ożarowskiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?