Całe Kielce pod okiem kamery. Nic nie umknie policji i straży?

2 tysiące

Obecnie w śródmieściu funkcjonuje 37 kamer: 24 obrotowe i 13 stacjonarnych. Centrum systemu miejskiego monitoringu znajduje się przy stanowisku kierowania oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przy ulicy Wesołej. Obsługą zajmują się osoby z komendy oraz strażnicy miejscy. W ubiegłym roku zarejestrowały one blisko 2 tysiące przestępstw i wykroczeń, a kilkunastu sprawców zostało ujętych dzięki monitoringowi.

Centrum powstaje przy ulicy Ściegiennego, w budynku stadionu piłkarskiego. Pomieszczenia są przygotowane, umeblowane, pozostały jeszcze założenie sytemu komputerowego i zasilania awaryjnego oraz zatrudnienie pracowników. Na początek do obsługi i archiwizowania danych potrzeba 16 osób.

KAMERA PRZY KAMERZE

- Rozbudowa i modernizacja sytemu umożliwią podłączenie nieograniczonej liczby kamer w całym mieście. Kolejne pojawią się jeszcze w tym roku, przede wszystkim na nowych skrzyżowaniach i wyremontowanych ulicach, między innymi na Rynku, Bodzentyńskiej, koło kościoła Świętego Wojciecha, Warszawskiej (od Rynku do IX Wieków), na skrzyżowaniu Nowego Światu i IX Wieków, koło Wojewódzkiego Domu Kultury czy na placu Najświętszej Marii Panny - informuje Jerzy Bukała, główny specjalista w Wydziale Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Kielcach.

KAMERY SPÓŁDZIELCZE

Do miejskiej sieci monitoringu może podpiąć swoje kamery każda spółdzielnia mieszkaniowa czy inny administrator budynków. Taką sieć ma już spółdzielnia Domator na Ślichowicach, chcą ją rozbudować i podłączyć do centrum. Na razie Kielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa jest zainteresowana montażem kamer i wpięciem ich do centrum oraz Bocianek i Słoneczne Wzgórze.

Także różne obiekty mogą być obserwowane na monitorach w centrum przy Ściegiennego. - Na przykład amfiteatr na Kadzielni ma swój system monitoringu i musi być on obsługiwany niezależnie od naszego w czasie imprez, ale poza nimi mogą to robić nasi ludzie - przyznaje.
Jeśli pracownik centrum zauważy coś niepokojącego na monitorach, powiadomi o tym policję i Straż Miejską.

BILI SIĘ W PRZETARGU

W przetargu na ostatni etap urządzania centrum wizyjnego wystartowało aż 12 firm. Prace wyceniono na ponad 1 milion złotych, a dwie spółki, które wygrały konkurs, wykonają je za niespełna 900 tysięcy. Oszczędności zostaną wykorzystane na konserwację już działających kamer.