Dwie poważne imprezy charytatywne, odbyły się w minionym tygodniu w Ostrowcu. Pieniądze zbierano dla chorego na serce Bartka Bukały i niewidomego Bartka Kapsy. Mieszkańcy miasta znów wykazali się niebywałą empatią.
O tym, że całe miasto przejęło się losem trzyletniego Bartusia Bukały, może świadczyć fakt, że dosłownie cały poprzedni tydzień trwały specjalne zbiórki i imprezy, zwieńczone wielkim koncertem w czwartek, w kinie Etiuda. Chłopca czeka niedługo operacja serca w klinice w Niemczech. Potrzeba na nią 160 tysięcy złotych.
- Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, jak głośno zrobiło wokół naszego synka - mówi Grzegorz Bukała. - On jest bardzo dzielny, uśmiechnięty, bardzo lubi ludzi. Jednak nie będę ukrywał, że przed za nami i przed nami trudne chwile. Mamy nadzieję, że to będzie już ostatnia operacja.
Podczas koncertu połączonego z licytacją, zebrano około 15 tysięcy złotych.
W sobotę z kolei, na Rynku, ostrowieccy radni, dziennikarze, dzieci i dorośli, bawili się wspólnie i przy okazji zbierali pieniądze na rzecz sześcioletniego Bartka Kapsy. Mieszkańcom zaoferowano między innymi wypieki, przygotowane przez mamy młodych zawodników ze Szkółki Piłkarskiej Galacticos. Serwowały je między innymi radne z klubu Jarosława Górczyńskiego. Prowadzono także sprzedaż świątecznych ozdób i wyrobów z piernika oraz aukcję gadżetów sportowych i obrazów.
Bartek Kapsa w wieku dwóch lat stracił wzrok, na skutek guza mózgu. Rodzice chcą mu zapewnić szansę na naukę, zbierają więc pieniądze na specjalne pomoce dydaktyczne dla niewidomych. Dzięki zaangażowaniu organizatorów sobotniego kiermaszu, zebrano ponad 8 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?