Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cały sezon był kupiony!

Dorota KUŁAGA
Piłkarze Kolportera Korony Kielce w sezonie 2003/2004 wywalczyli awans do drugiej ligi. Teraz już wiadomo, że nie tylko na boisku.
Piłkarze Kolportera Korony Kielce w sezonie 2003/2004 wywalczyli awans do drugiej ligi. Teraz już wiadomo, że nie tylko na boisku. S. Stachura
Akt oskarżenia w sprawie korupcji w Kolporterze Koronie Kielce trafił właśnie do sądu. Wśród oskarżonych są byli szkoleniowcy oraz większość piłkarzy.

Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie korupcji w Kolporterze Koronie Kielce w sezonie 2003/2004. Na liście oskarżonych są 43 osoby - trenerzy, piłkarze, działacze, sędziowie i obserwatorzy - z czego 28 przyznało się do zarzutów i zgodziło się dobrowolnie poddać karze.

Akt oskarżenia liczy około dwustu stron, w ostatnim dniu 2008 roku został skierowany do Sądu Rejonowego Wrocław-Śródmieście. Wśród oskarżonych są w sumie 43 osoby - 19 piłkarzy, 12 sędziów, sześciu obserwatorów, sześciu działaczy i trenerów.

7 JESIENIĄ, 11 WIOSNĄ

Zarzuty dotyczą sezonu 2003/2004, kiedy kielecki zespół walczył o awans do drugiej ligi i jak wynika z aktu oskarżenia, kupił wtedy większość meczów. - Jesienią 2003 roku miało to jeszcze formę spontanicznych składek zawodników i dotyczyło kupna siedmiu spotkań. Natomiast na wiosnę nabrało charakteru systemowego i dotyczyło jedenastu pojedynków Korony Kielce. Wypadły cztery mecze, w tym trzy ostatnie, kiedy Korona miała już zapewniony awans, w związku z tym nie było potrzeby ich kupowania - powiedział nam Edward Zalewski z Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Korona ustawiała nie tylko swoje mecze, ale również drużyn, z którymi walczyła o awans. Korumpowani byli więc sędziowie, którzy prowadzili spotkania Stali Rzeszów i HEKO Czermno. Zarzuty dotyczą pięciu spotkań z udziałem tych zespołów.

Oskarżeni, którzy poddali się karze

Oskarżeni, którzy poddali się karze

Z grona podejrzanych, 28 osób przyznało się do winy i dobrowolnie poddało się kadrze. Przedstawiamy też wysokość kar, o jakie wnioskował dla nich prokurator.
Sztab szkoleniowy
1. Dariusz W., trener - 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, 100 tysięcy złotych grzywny, trzyletni zakaz działalności w profesjonalnym sporcie;
2. Andrzej W., asystent trenera - 2 lata i 6 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, 30 tysięcy złotych grzywny, roczny zakaz pełnienia funkcji w profesjonalnym sporcie;
3. Paweł W., kierownik drużyny - 2 lata w zawieszeniu na 5 lat, 2 tysiące złotych grzywny, pięcioletni zakaz pełnienia funkcji.
Piłkarze
4. Arkadiusz B., kapitan, obecnie trener GKS Rudki, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 9,5 tysiąca złotych grzywny;
5. Tomasz N., "Skarbnik", obecnie Sparta Świdnica, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 9,6 tysiąca złotych grzywny;
6. Wojciech M., zakończył już karierę, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 7,5 tysiąca złotych grzywny;
7. Sławomir R., obecnie Proch Pionki, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 5,7 tysiąca złotych grzywny;
8. Marek G., obecnie Wierna Małogoszcz, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 4,8 tysiąca złotych grzywny;
9. Mariusz S., obecnie LKS Nieciecza, 1 rok i 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 5 tysięcy złotych grzywny;
10. Marcin K., obecnie Górnik Konin, 1 rok i 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 6 tysięcy złotych grzywny;
11. Przemysław C., obecnie Pelikan Łowicz, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 5 tysięcy złotych grzywny;
12. Jakub Z., obecnie Polonia Bytom, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 6,9 tysięcy złotych grzywny;
13. Kamil K., obecnie Polonia II Warszawa, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 5,5 tysiąca złotych grzywny;
14. Tomasz M., obecnie Zatoka Puck, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 6,9 tysiąca złotych grzywny;
15. Piotr B., obecnie Zawisza Bydgoszcz, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 7,8 tysiąca złotych grzywny;
16. Rafał W., obecnie Przebój Wolbrom, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 6 tysięcy złotych grzywny;
17. Dariusz F., obecnie Kolejarz Stróże, 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 3 lata, 4 tysiące złotych grzywny;
18. Piotr K., obecnie Okocimski Brzesko, 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 2 lata, 3,6 tysiąca złotych grzywny;
19. Artur K., obecnie Broń Radom, 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 3 lata, 2 tysiące złotych grzywny;
Sędziowie
20. Robert P., Mielec, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 10 tysięcy złotych grzywny, pięcioletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot na rzecz skarbu państwa 5 tysięcy złotych łapówki;
21. Arkadiusz D., Opole, 2 lata w zawieszeniu na 4 lata, 20 tysięcy złotych grzywny, pięcioletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 5 tysięcy złotych łapówki;
22. Adam Sz., Łódź, 1 rok i 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 6,2 tysiące złotych grzywny, pięcioletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 4 tysięcy złotych łapówki;
23. Robert S., Zabrze, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 2,5 tysiąca złotych grzywny, roczny zakaz pełnienia funkcji, zwrot 1000 złotych łapówki;
24. Krzysztof Z., Inowrocław, 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 2 lata, 2 tysiące złotych grzywny, dwuletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 300 złotych łapówki;
25. Waldemar T., sędzia asystent Krzysztofa Z., 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 2 lata, 5 tysięcy złotych grzywny, trzyletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 400 złotych łapówki;
26. Janusz G., drugi asystent Krzysztofa Z., 1 rok i 2 miesiące w zawieszeniu na 2 lata, 4 tysiące złotych grzywny, trzyletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 300 złotych łapówki;
Obserwatorzy i działacze
27. Edward D., Rybnik, 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 10 tysięcy złotych grzywny, pięcioletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 900 złotych łapówki;
28. Roman D., dyrektor Motoru Lublin., 1 rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, 5 tysięcy złotych grzywny, dwuletni zakaz pełnienia funkcji, zwrot 7 tysięcy złotych łapówki;
Oni nie poddali się karze
Oskarżeni, którzy dobrowolnie nie poddali się karze. Jak powiedział nam prokurator Edward Zalewski, są w tym gronie osoby, które albo częściowo przyznają się do winy, albo nie przyznają się do winy, ale potwierdzają pewne fakty:
1. Andrzej B, były drugi trener Wisły Kraków, 2. Jerzy E., syn byłego selekcjonera reprezentacji Polski; 3. Hermes N. S., były piłkarz Korony, obecnie Jagiellonii Białystok; 4. Maciej P., były piłkarz Korony, obecnie Pelikana Łowicz, 5. Dariusz M., były piłkarz Korony, obecnie Przeboju Wolbrom; 6. Mariusz P., sędzia z Radomia, 7. Albert S., sędzia z Jaworzna, 8. Władysław Ł., sędzia z Kluczborka, 9. Bartosz Ś., sędzia z Wrocławia, 10. Witold R., sędzia z Wadowic; 11. Krzysztof P., obserwator z Zabrza, 12. Ryszard K., obserwator z Lublina, 13. Ireneusz M., obserwator z Chełma, 14. Zbigniew K. obserwator z Płocka; 15. Marian S., obserwator.

DAWALI... POD PRYSZNICEM

Kiedy zaczął się proceder korupcyjny? Już po pierwszym meczu sezonu, przegranym 0:1 z rezerwami Wisły Kraków na własnym stadionie, zapadła decyzja, że przed niektórymi spotkaniami piłkarze będą się składać na łapówki dla sędziów i obserwatorów. Pieniądze zbierał Tomasz N., pseudonim "Skarbnik", i przekazywał je kierownikowi drużyny Pawłowi W. On docierał do sędziów i wręczał im łapówki. Zazwyczaj w restauracji, mieszczącej się niedaleko dawnego stadionu Korony - tam po meczu zwykle zapraszano arbitrów na kolację. Raz nawet w szatni pod prysznicem.

Te spontaniczne składki piłkarzy przed wybranymi spotkaniami okazały się niewystarczające. Po rundzie jesiennej Kolporter Korona był na drugim miejscu w tabeli, za Stalą Rzeszów. Trzeba było jakoś opanować sytuację, bo gdyby w sezonie 2003/2004 znowu nie było awansu (w poprzednim wywalczyła go Cracovia Kraków), to właściciel klubu Krzysztof Klicki mógłby się wycofać ze sponsorowania drużyny. Jego nakłady finansowe na zespół były, jak na trzecią ligę, bardzo duże, więc musiały być też wyniki.

W DOMU DARIUSZA W.

Wiosną postarał się więc o to sztab szkoleniowy Kolportera Korony - byli reprezentanci Polski Dariusz W. i Andrzej W. Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w domu Dariusza W. w Warszawie doszło do spotkania trenerów Korony z Jerzym E., synem byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Ten, zdaniem prokuratury, skontaktował ich z Andrzejem B., wykładowcą w Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, później jednym z trenerów Wisły Kraków, który rzekomo miał świetne układy wśród sędziów i obserwatorów. - Na tym spotkaniu uzgodnili, że będą kupować wszystkie mecze. I że zarówno obydwaj trenerzy, jak i piłkarze będą się składać na łapówki z premii meczowych. Jak uzgodnili, tak zaczęli robić. Jak już mieli wystarczającą przewagę nad Stalą Rzeszów, to trzech ostatnich spotkań już nie kupili - mówił prokurator Zalewski.

ZA ILE USTAWIALI MECZE?

W rundzie rewanżowej głównym źródłem finansowania sędziów i obserwatorów były premie meczowe (za zwycięstwo na własnym stadionie zespół dostawał 12 tysięcy złotych, na wyjeździe 16 tysięcy). Przed każdym spotkaniem Dariusz W. i Andrzej B. uzgadniali, ile pieniędzy będą potrzebowali na łapówkę i komu ją wręczą. Jakie kwoty wchodziły w grę? Andrzej B. i Jerzy E. junior za tę pomoc mieli dostać 30 tysięcy złotych do podziału. Jeżeli chodzi o sędziów, to były to różne kwoty - niewielkie, typu 500 złotych, jak i 2, 3 lub 5 tysięcy złotych.

Zorganizowana działalność przyniosła już zamierzone efekty. Kolporter Korona niektóre mecze wygrywał bardzo "szczęśliwie" - na przykład w Staszowie z Pogonią 2:1, w Krakowie z rezerwami Wisły 1:0. Zakończył sezon na pierwszym miejscu, o jeden punkt przed Stalą Rzeszów, i wywalczył awans do drugiej ligi.

PRZYZNALI SIĘ DO WINY

Z grona 43 oskarżonych w sprawie Kolportera Korony aż 28 przyznało się do winy i zdecydowało się dobrowolnie poddać karze. W tym gronie są obydwaj szkoleniowcy - Dariusz W. i Andrzej W. oraz większość piłkarzy.
Z trenerami nie udało nam się wczoraj skontaktować, nie odbierali telefonów komórkowych. A co mieli do powiedzenia zawodnicy? - Dobrowolnie poddałem się karze, bo taki proceder był. Nie będę się wybielał i nie będę udawał, że nie dawałem pieniędzy, skoro je dawałem - mówił nam jeden z byłych piłkarzy Korony, proszący o anonimowość.

Na dobrowolne poddanie się karze zdecydował się też Marek G. - Miałem tydzień do namysłu, przemyślałem wszystko i zdecydowałem się poddać karze. Nie chcę jeździć po sądach, uczestniczyć w kolejnych rozprawach. Jak byłem w prokuraturze, to dowiedziałem się, że tych "podejrzanych" spotkań było ponad dwadzieścia. Byłem wtedy w szatni, ale wielu rzeczy nie pamiętam. O niektórych nawet nie wiedziałem, dopiero teraz wyszły pewne sprawy - stwierdził Marek G.

- Ja też chcę z tym jak najszybciej skończyć. Pojechałem do prokuratury, powiedziałem, że chcę to wszystko wyjaśnić i mieć spokój. Nie chcę się włóczyć po sądach. Wtedy miałem 19 lat, z wielu rzeczy nie zdawałem sobie sprawy - powiedział Jakub Z., który był wtedy jednym z najmłodszych piłkarzy w kadrze drużyny. Wśród oskarżonych jest jeszcze Dariusz F., wówczas siedemnastolatek, obecnie gracz Kolejarza Stróże.

KARY WIĘZIENIA I GRZYWNY

Z grona tych osób, które przyznały się do winy, najwyższą karę prokurator zaproponował dla trenera Dariusza W. - Wnosimy o skazanie go na karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 100 tysięcy złotych grzywny, zakaz uczestniczenia w profesjonalnym sporcie przez trzy lata - wyjaśnił prokurator Zalewski. W stosunku do Andrzeja W., drugiego trenera, jest to kara dwóch i pół roku więzienia z zawieszeniem na trzy lata, 30 tysięcy złotych grzywny i roczny zakaz pracy w profesjonalnym sporcie. Wobec innych prokurator wnioskuje z reguły o karę dwóch lub półtora roku pozbawienia wolności i grzywny od dwóch do prawie dziesięciu tysięcy złotych. - Ze względu na postawę tych oskarżonych, współpracę z prokuraturą, wszystkie kary pozbawienia wolności są w zawieszeniu - dodał prokurator Zalewski.

HERMES SIĘ NIE PRZYZNAJE

Na dobrowolne poddanie się karze nie zgodziło się 15 oskarżonych i czeka ich proces sądowy. Są w tym gronie między innymi Jerzy E. - syn byłego selekcjonera polskiej reprezentacji oraz Hermes N. S. Brazylijczyk twierdzi, że jest niewinny, ponieważ nie wiedział, na co będą przeznaczone zbierane pieniądze. Kilku piłkarzy Korony zeznało jednak, że Hermes wiedział, jaki jest powód tych składek.

- Praktycznie cały sezon kupiony, runda wiosenna w sposób zorganizowany - stwierdził prokurator Zalewski, gdy poprosiliśmy go o ocenę procederu korupcyjnego w Kolporterze Koronie.

Przypomnijmy, że za udział w aferze korupcyjnej zespół Kolportera Korony przed tym sezonem został zdegradowany o jedną klasę rozgrywkową - z ekstraklasy do pierwszej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie