„Antykorupcyjni” wkroczyli w czwartek, 16 czerwca, do wszystkich 16 urzędów marszałkowskich w Polsce. Sprawdzają, jak wydano pieniądze pozyskane z Unii Europejskiej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
- W piątek rano rozmawiałem z panami, którzy mają upoważnienie do kontroli. Podkreślają, że chcą się przyjrzeć zwłaszcza tym inwestycjom, które samorządy województw realizowały też jako inwestorzy, czyli same sobie je przydzieliły. Do kontroli podchodzimy ze spokojem. Będziemy współpracować z funkcjonariuszami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, przekażemy im wszystkie dokumenty, o które poproszą – podkreśla Adam Jarubas.
Marszałek dziwi się jednak, że to Centralne Biuro Antykorupcyjne będzie teraz przez trzy miesiące sprawdzać gospodarność urzędów marszałkowskich. – Do tej pory taką rolę pełniła Najwyższa Izba Kontroli, zaś Centralne Biuro Antykorupcyjne wkraczało tam, gdzie było podejrzenie lub nawet zarzuty nieprawidłowości o charakterze korupcyjnym. Zakładam jednak, że funkcjonariusze nie przyszli z celem szukania czegoś za wszelką cenę. Za swój zespół mogę ręczyć, kontrola nie powinna wykazać żadnych uchybień – kończy Adam Jarubas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?