MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cenna wygrana Nidy Pińczów z Orlętami Kielce

/dor/
Dorota Kułaga
Orlęta Kielce - TS 1946 Nida Pińczów 1:2 (1:0), Łukasz Rechowicz 25 (samobójcza) - Dominik Sobczyk 61, 65.

Orlęta: Attia - Szyszka, Pyzowski (75 Maciejewski), Kundera, Pedrycz - Niebudek, Radomski, Kita, Kucharski (78 Obara) - Armata (88 Koclęga), Banyś (46 Bętkowski).
Nida: Zyguła - Ciacia, Myca, Rechowicz, Motyl - Biały, Ciekalski, Mika, Sobczyk (80 Sosiński) - Banaszek (60 Karasek), Zaręba.
Gospodarze objęli prowadzenie po samobójczym trafieniu Łukasza Rechowicza. Po przerwie Nida zdobyła dwie bramki, ich autorem był najlepszy na boisku Dominik Sobczyk.
- W pierwszej połowie dostroiliśmy się do poziomu Orląt, a nie da się wygrać meczu na stojąco. Po przerwie było już lepiej. To jeszcze nie była taka gra, na jaką nas stać, ale najważniejsze są trzy punkty. Gdy jest się w słabszej formie, ale się wygrywa, świadczy to o sile zespołu - mówił po sobotnim spotkaniu Krzysztof Dziubel, trener Nidy Pińczów.
- Po pierwszych 45 minutach wynik mógł być hokejowy, nawet 5:5. W drugiej połowie drużyna z Pińczowa miała przewagę w posiadaniu piłki, co odzwierciedliła zdobyciem dwóch bramek. Próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania, ale obrona Nidy była dobrze zorganizowana i nie udało się jej zaskoczyć - powiedział Sławomir Malara, trener Orląt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie