Centralna Liga Juniorów. Juniorom Korony brakuje w Kielcach boisk do trenowania

Nie licząc głównej płyty Kolporter Areny, Korona ma wpdawdzie do trenowania kilka boisk, w tym kilka trawiastych, ale priorytet ma na nich pierwsza drużyna. Młodzieżowe zespoły sporadycznie mogą trenować na bardzo dobrej ostatnio płycie stadionu przy ulicy Szczepaniaka, gdzie rozgrywa swoje mecze drużyna Centralnej Ligi Juniorów Marka Mierzwy do lat 19. Trenuje tam tylko najwyżej raz w tygodniu, a te młodsze, do 17 lat, nie trenują tam wcale. Dla nich główną bazą treningową jest stadion przy ulicy Prostej, gdzie zarówno KKP Korona, jak i Korona SA rozgrywają też swoje ligowe mecze.

- Nie można powiedzieć, że ludzie odpowiedzialni za boisko przy ulicy Prostej nie dbają o nie. Ale ta płyta ma taką przepustowość, że po prostu nie jest możliwe, by było na odpowiednim poziomie. Ciężko jest na nierównej nawierzchni uczyć chłopców techniki użytkowej, jeśli piłka stacze do kolan – mówi Mikołaj Pełka, trener KKP Korona. W tym samym tonie wypowiadają się trener Marek Mierzwa, prowadzący Koronę w CLJ U 19 oraz Michał Gębura i Marek Graba, którzy prowadzą wspólnie zespół Korony SA w CLJ U 17. Marnym pocieszeniem dla szkoleniowców i zawodników jest to, że z takimi problemami boryka się większość piłkarskich klubów w Polsce.

W Kiecach potrzebne są dobre boiska dla młodych zawodników, potrzebna jest też naturalna płyta z podgrzewaną nawierzchnią.
- Najgorzej jest w okresie jesiennym i wiosennym, gdy zmuszeni jesteśmy trenować na boiskach ze sztuczną nawierzchnią i rozgrywać na nich nawet mecze. To bardzo niekorzystnie wpływa na zdrowie młodych zawodników, którzy narażani są na kontuzje – ocenia Marek Mierzwa.

W Kielcach od kilku lat mówi się o powstaniu boiska treningowego z podgrzewaną płytą, ale temat powraca zawsze na krótko, w okresie później jesieni, zimy, czy wczesnej wiosny, gdy nawet ekstraklasowy zespół Korony nie ma gdzie trenować.

**Wszystko o

**