Korona Kielce - Legia Warszawa 3:3 (2:1)
Bramki: Dawid Szałas 29, 45, Grzegorz Pańszczyk 87 - Mateusz Olejarka 18, Michał Góral 50, Maciej Rosołek 72.
Korona: Osobiński - Kunat, Bartosiak (75. Wołowiec), Czerwiak, Wojsa - Brożyna (65. D. Lisowski), Dziubek, Długosz, Szałas (82. Pańszczyk) - Rogoziński - Pierzchała.
Legia: Kochalski - Król, Gładysz, Pietrzyk, Matuszewski - Mydlarz, Kukułowicz (46. Rosołek), Karbownik - Wojtysiak (46. Wełniak), Olejarka (77. Sitek) - Góral (69. Zjawiński).
Od początku spotkania toczył się wyrównany pojedynek. W pierwszym kwadransie gry więcej podbramkowych okazji mieli warszawiacy. W 17. minucie po dośrodkowaniu w pole karne defensorzy Korony wybili piłkę. Przejął ją Mateusz Olejarka, który strzałem z 20 metrów pokonał Jakuba Osobińskiego. Po utracie gola gospodarze rzucili się do ataku. W 29. minucie po dograniu Piotra Pierzchały gola dla Korony strzelił Damian Szałas. Kielczanie poszli za ciosem stwarzając kolejne podbramkowe okazje. Szansę na strzelenie goli mieli między innymi Szałas, Pierzchała i Wiktor Długosz. Pierwszy z nich przed przerwą po raz drugi wpisał się na listę strzelców, zdobywając bramkę dającą gospodarzom prowadzenie.
Początek drugiej połowy należał do gości. W 51. minucie Michał Karbownik ograł defensorów Korony i zagrał do znajdującego się w polu karnym Michała Górala. Ten strzałem z 5 metrów umieścił futbolówkę w bramce gospodarzy. Minutę później goście mogli strzelić kolejnego gola. Strzał Macieja Rosołka obronił Osobiński. W 72. minucie legioniści wykorzystali błąd w defensywie graczy z Kielc i wyszli na prowadzenie. Bramkę zdobył Rosołek. Gospodarze, którzy do przerwy wygrywali po raz drugi w tym pojedynku mieli gonić wynik. W 81. minucie Pierzchała strzelał na bramkę gości. Golkiper Legii Mateusz Kochalski wybił piłkę przed siebie. Przejął ją Szałas, który strzałem z 5 metrów trafił wprost w bramkarza. W 83. minucie świetną szansę do wyrównania miał Długosz, który posłał piłkę nad poprzeczką. W 87. minucie koroniarzom udało się wyrównać. Po dośrodkowaniu Długosza gola głową strzelił Grzegorz Pańszczyk. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę. W 89. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Długosz.
- Legia, to jest marka na całą Polskę. Punkt zdobyty z takim rywalem jest dla nas bardzo cenny - skomentował Dawid Szałas, strzelec dwóch goli dla Korony.
- Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ponieważ mieliśmy znacznie więcej podbramkowych sytuacji niż Legia. Mogliśmy strzelić gola na 3:1 i wtedy na pewno grałoby nam się prościej i zdobylibyśmy kolejne bramki. Niestety nie wykorzystaliśmy dogodnej sytuacji. Gole straciliśmy po prostych błędach. Wystarczyło wybić piłkę, a nie rozgrywać jej we własnym polu karnym - mówił Marek Mierzwa, trener Korony.
W innych meczach: Jagiellonia Białystok - MOSP Białystok 1:2, ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:3, Resovia Rzeszów - Stomil Olsztyn 0:1, MKS Polonia Warszawa - Progres Kraków 2:2, Wisła Płock - Znicz Pruszków 1:1, Motor Lublin - Stal Rzeszów 4:0, Cracovia Kraków - UKS SMS Łódź 3:2.
- Legia Warszawa 15 35 38-10
- Progres Kraków 15 32 34-14
- Korona Kielce 15 28 33-29
- Jagiellonia Białystok 14 27 26-14
- Wisła Kraków 14 26 18-10
- Motor Lublin 15 25 24-13
- UKS SMS Łódź 15 25 27-19
- Cracovia Kraków 14 25 25-13
- MKS Polonia Warszawa 14 20 23-16
- Resovia Rzeszów 15 19 19-34
- Znicz Pruszków 15 18 25-19
- Stomil Olsztyn 15 12 11-26
- MOSP Białystok 15 11 11-39
- Stal Rzeszów 15 10 10-28
- ŁKS Łódź 15 9 16-33
- Wisła Płock 15 6 9-32
1-2. miejsca - awans do półfinału mistrzostw Polski, 7-16 - spadek
W następnej kolejce, 18.11: Korona - Wisła P. (godz. 12).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?