- Centralny Bar Mleczny jest skierowany głównie dla ludzi starszych i ludzi młodych, takich jak studenci. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się wesprzeć drużynę żaków piłki ręcznej i przy okazji otwarcia naszego kolejnego lokalu w Kielcach parafować umowę dotyczącą jej sponsorowania – podkreśliła na początku Helena Gontarz, prezes zarządu Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem” w Kielcach.
Potem zaserwowano pierwsze dania w lokalu. Powędrowały na stoły, przy których zasiedli szczypiorniści kieleckiego akademickiego zespołu. Dopiero później bar oficjalnie otwarto dla wszystkich.
- U nas jest tylko kuchnia polska. W menu nie znajdziemy żadnego spaghetti czy innych tego typu dań. Oferujemy między innymi zupy, kotlety, filety z kurczaka, pulpety, pierogi, gołąbki czy naleśniki. Są także dania jarskie, a do tego oczywiście sałatki i surówki – powiedziała Genowefa Popowska, kierownik działu organizacji i gastronomii „Społem” w Kielcach.
Po wejściu do Centralnego Baru Mlecznego przy „Sienkiewce” (powstał w miejscu dawnej restauracji Royal) od razu w oczy rzucają się dwie rzeczy. Pierwsza to styl nawiązujący do PRL-u, choć we współczesnym wydaniu, zaś druga – ceny. Bardzo niskie, bo na widniejącym obok lady jadłospisie żadne danie nie kosztuje więcej niż 10 złotych. Najdroższa jest pieczeń wieprzowa z sosem i ziemniakami oraz burakami zasmażanymi – kosztuje 9 złotych 14 groszy. Najtańsze są zaś – oprócz napojów – zupy. Taki kapuśniak ze słodkiej kapusty to dla głodnego wydatek rzędu raptem złotówki i 40 groszy.
- Ceny są tu mniej więcej te same, co w drugim naszym barze mlecznym w Kielcach, czyli „Jasiu i Małgosi”, znajdującym się przy ulicy Żeromskiego. Jeśli się różnią, to tylko kilkoma groszami w zależności od dania – dodała Genowefa Popowska.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?