Cerrad ogranicza produkcję. Pracę może stracić kilkaset osób
O sprawie, szeroko pisaliśmy na naszym portalu echodnia.eu:
Duży producent płytek, firma Cerrad ogranicza produkcję. Powód? 15-krotny wzrost ceny gazu. Pracę może stracić kilkaset osób
Jak informował w poniedziałek członek zarządu firmy Cerrad, Filip Cegłowski, powodem ograniczenia produkcji w zakładzie są gigantyczne rachunki za gaz jakie firma musi płacić od kilku miesięcy. W styczniu 2021 roku Cerrad płacił za gaz 4 miliony złotych miesięcznie. Przy obecnych cenach gazu i przy pełnych mocach produkcyjnych, firma musiałaby płacić 60 milionów złotych miesięcznie, czyli 15 razy więcej!
- Nasza sytuacja wygląda dokładnie tak, jak w przypadku 90 procent firm z branży energochłonnej. Ceny gazu w Polsce i w Europie osiągnęły rekordowy, historyczny poziom, którego nikt nigdy nie widział i w zasadzie na tych rekordach jesteśmy od stycznia tego roku. Przy czym w styczniu ten rekordowy poziom wynosił 100 euro za megawatogodzinę, a obecnie jest to 300 euro za megawatogodzinę. Cena gazu w styczniu 2021 roku wynosiła 100 złotych za megawatogodzinę, teraz to kwota 1500 złotych za megawatogodzinę - wyjaśniał Filip Cegłowski.
Pracę może stracić 350 osób
W obecnej sytuacji, firma Cerrad jest zmuszona podjąć drastyczne działania. Niestety, w grę wchodzą też zwolnienia pracowników.
- Widząc, jak dynamicznie rosną ceny gazu, jesteśmy zmuszeni myśleć o restrukturyzacji naszej firmy, o optymalizacji i niestety także o zwolnieniach grupowych - mówił członek zarządu.
Jak dodał, możliwe zwolnienia grupowe zostały zgłoszone do dwóch Powiatowych Urzędów Pracy - w Starachowicach i Końskich, ma terenie tych gmin firma ma trzy fabryki.
Zarówno Powiatowy Urząd Pracy w Starachowicach jak i w Końskich potwierdzają, że pisma w tej sprawie wpłynęły do urzędów.
We wtorek, 30 sierpnia Powiatowy Urząd Pracy w Starachowicach poinformował, że zwolnienia w Cerradzie będą dotyczyć maksymalnie 350 pracowników całej spółki. Te, jeżeli w ogóle nastąpią miałyby się rozpocząć po 12 września. Pracę mogą stracić osoby zatrudnione w zakładach w Kopaninach koło Końskich, w Końskich oraz w fabryce w Starachowicach.
W rozmowie z "Echem Dnia" członek zarządu firmy Cerrad, Filip Cegłowski przyznał, że ma nadzieję, że planowane zwolnienia - mimo wszystko - nigdy nie nastąpią.
3 z 7 linii produkcyjnych zostało wygaszonych
W ostatnich dniach firma Cerrad wygasiła dwa zakłady: jedną fabrykę w Kopaninach koło Końskich oraz jedną linię produkcyjną w Starachowicach. Firma jest w trakcie wygaszania fabryki w Końskich.
Więcej o sprawie przeczytasz tutaj:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?