Na czele pięcioosobowej grupy inicjatywnej w sprawie referendum stanął radny Rady Gminy, mieszkaniec Dębian Stanisław Toś.
- Zgodnie z procedurą, o zamiarze zorganizowania referendum powiadomiliśmy już wójta i wojewódzkiego komisarza wyborczego - mówi Stanisław Toś.
Powiadomienie o zamiarze zorganizowania referendum w poniedziałek, 13 maja zostało zarejestrowane w biurze komisarza wyborczego w Kielcach. Do Urzędu Gminy wpłynęło w czwartek, 9 maja.
LISTA ZARZUTÓW
W opinii inicjatorów referendum, wójt Krzysztof Tworek "swoim nonszalanckim postępowaniem doprowadził do skonfliktowania całej społeczności gminy, poprzez podejmowanie decyzji nieprzemyślanych, wbrew społeczeństwu, jak na przykład likwidacja szkół podstawowych w Bilczy i Głazowie".
Przeciwnicy Krzysztofa Tworka piszą także o "wyzbywaniu się doświadczonych pracowników z Urzędu Gminy i zatrudnianiu na ich miejsce osób bez doświadczenia i z wyrokami sądowymi", doprowadzeniu do rozstrzygania konfliktowych spraw przez sąd oraz o lekceważącym stosunku wójta do interesantów.
Inicjatorzy przypominają o podjętej "wbrew społeczeństwu" decyzji o budowie wiatraków w Żurawicy. Twierdzą ponadto, że Krzysztof Tworek nie interesuje się inwestycjami ważnymi dla gminy, między innymi budową kanalizacji.
- Uzasadnienie zostanie jeszcze rozszerzone, wtedy gdy będziemy musieli przekazać je wojewódzkiemu komisarzowi wyborczemu - zapowiada Stanisław Toś.
- Musi nastąpić wymiana wójta. Polityki prowadzonej przez Krzysztofa Tworka nie możemy dłużej akceptować - dodaje radny.
WÓJT APELUJE DO MIESZKAŃCÓW
Wójt Tworek zaznacza, że nie zna jeszcze uzasadnienia wniosku w sprawie referendum.
- Prosiłbym jednak mieszkańców, aby dali mi czas na zrealizowanie tego, co zapowiedziałem i co już zacząłem. Jeśli rzeczywiście dojdzie do referendum, będę apelował, żeby pozwolili mi jeszcze przez rok, do końca kadencji, kierować gminą, a rozliczyli mnie podczas wyborów - mówi wójt Tworek.
- Jestem aktywnym wójtem, który jeździ i szuka środków na rozwój gminy. Uważam, że do tej pory sporo udało mi się zrobić. Mówię tu nie tylko o inwestycjach, ale i o zaktywizowaniu mieszkańców - dodaje Krzysztof Tworek.
Inicjatywa referendalna jest, zdaniem wójta, dziełem niezadowolonej opozycji, która nie doczekała się określonych inwestycji.
- Jako wójt, muszę brać pod uwagę całą gminę i jej zrównoważony rozwój - podkreśla Krzysztof Tworek.
Do czasu zapoznania się z uzasadnieniem, sprawy referendum nie chciał komentować przewodniczący Rady Gminy Kazimierz Jędral.
DWA MIESIĄCE NA ZEBRANIE PODPISÓW
Aby referendum mogło się odbyć, inicjatywę musi poprzeć co najmniej 10 procent mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania (około 550 osób). Na zebranie podpisów grupa inicjatywna ma 60 dni od daty poinformowania wójta o zamiarze przeprowadzenia referendum, czyli od minionego czwartku.
Wniosek w sprawie referendum wraz z podpisami inicjatorzy będą musieli złożyć u komisarza wyborczego.
Komisarz w ciągu 30 dni wydaje postanowienie o przeprowadzeniu referendum lub odrzuceniu wniosku mieszkańców. Decyzja jest pozytywna, jeśli wniosek spełnia wymogi formalne oraz nie prowadzi do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem. Komisarz decyduje również o terminie przeprowadzenia głosowania.
Referendum będzie ważne, jeśli do urn pójdzie co najmniej trzy piąte mieszkańców, którzy brali udział w głosowaniu w poprzednich wyborach samorządowych, w 2010 roku. W przypadku Obrazowa jest to około 1370 osób.
Stanisław Toś był zwolennikiem Krzysztofa Tworka. Popierał go jeszcze po wyborach w 2010 roku. Radny był inicjatorem odwołania z funkcji, stojącego w opozycji do wójta, przewodniczącego Jana Orawca, a potem także jego następcy i reprezentanta przeciwnej opcji - Adama Kostka.
Jak wyjaśnia Stanisław Toś, o zmianie stanowiska zdecydowała prowadzona przez wójta polityka. Tłumaczy, że przed wyborami wójt Tworek nie ujawniał swoich planów dotyczących choćby szkół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?