Włodzimierz Gąsior, trener Korony:
Włodzimierz Gąsior, trener Korony:
Mam nadzieję, że w końcu przełamiemy się i odniesiemy pierwsze wiosenne zwycięstwo. Drużyna jest dobrze przygotowana do rozgrywek, ale ta presja wyniku chyba trochę usztywniła zawodników. Oni bardzo chcą, a gdy tak jest, to nie zawsze wychodzi. Wierzę, że w meczu z Turem nareszcie odblokujemy się i zdobędziemy trzy punkty.
Korona na wiosnę jeszcze nie wygrała, a biorąc pod uwagę dwa mecze kończące ligową jesień, nie zdobyła kompletu punktów od sześciu kolejek. Kibice, piłkarze i trenerzy głęboko wierzą, że przełamanie nastąpi w Wielką Sobotę. - Mam nadzieję, że w końcu zwyciężymy i będziemy mieli radosne święta - mówi Sławomir Grzesik, drugi trener Korony.
BEZ ZGANIACZA, SZYNDROWSKIEGO I NAWOTCZYŃSKIEGO
Trener Włodzimierz Gąsior w dalszym ciągu nie może skorzystać z usług z Mariusza Zganiacza. Środkowy pomocnik Korony najpierw nie grał w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:2) gdyż pauzował za kartki, a przed spotkaniem GKS w Jastrzębiu Zdrój (0:0), na treningu nadciągnął więzadło w lewym kolanie.
- Szkoda, bo Mariusz przydałby się w obu tych meczach. Także w sobotę. To piłkarz umiejący utrzymać się przy piłce - mówi trener Gąsior. - Z Turem nie zagra też Marek Szyndrowski, który ma problem z pachwiną.
Szkoleniowiec kielczan być może zdecyduje się na wystawienie do podstawowego składu w środku pomocy Tomasza Nowaka. Na boisku z pewnością pojawi się, choć chyba nie w podstawowym składzie, Łukasz Cichos, napastnik Korony pozyskany w zimie właśnie z Tura Turek.
W czwartek piłkarze Korony trenowali na bocznym boisku przy ul. Ściegiennego, w piątek natomiast będą mieli rozruch na głównej płycie stadionu. W czwartek wśród trenujących nie było Pawła Kala, Damiana Jędryki, Marcina Popławskiego, a także Łukasza Nawotczyńskiego. Nawotczyński po raz pierwszy od wielu miesięcy nie załapał się do meczowej "osiemnastki" i już w czwartek podobnie, jak pozostała "trójka", trenował z drugą drużyną. Zamiast niego do meczowej kadry wskoczył inny obrońca Maciej Szajna.
Przypuszczalne składy
Przypuszczalne składy
Korona: Cierzniak - Kuzera, Markiewicz, Hernani, Bednarek - Kiełb, Wilk, Nowak, Sobolewski - Edi Andradina - Konon.
Tur: Sabela - Grabowski, Madera, Kiczyński, Kasprak - Bieniek, Bartos, Łagiewka, Sędziak - Bałecki, Imeh.
Nie zagrają: Korona: Zganiacz, Szyndrowski (kontuzje). Tur: Hyży (kartki), niepewny jest występ Stachowiaka i Olszewskiego.
NOWE SZALIKI
Pogoda zachęca do przyjścia na stadion i na kieleckim stadionie powinno zasiąść w sobotę około 9 tysięcy kibiców. Ci, co przyjdą na mecz, będą mogli zakupić w cenie 25 złotych nowe szaliki Korony. Będą one do kupienia w sklepiku klubowym, który znajduje się na tarasie stadionu od ul. Ściegiennego.
NASTAWIENI NA KONTRY
Piłkarze Tura w czwartek trenowali o godzinie 15, w piątek rano mają rozruch i wyjeżdżają na mecz do Kielc. Nie w pełni sił po urazach są Paweł Olszewski i Dariusz Stachowiak, ich występ na Arenie Kielc stoi pod dużym znakiem zapytania.
- Faworytem jest Korona, która ma mocny zespół i walczy o powrót do ekstraklasy. My na pewno przeciwstawimy jej walkę, determinację, będziemy szukać swoich szans w kontratakach - mówił nam w czwartek Piotr Pietraszek, asystent trenera Mariana Kurowskiego.
W tej rundzie Tur zdobył dwa punkty, z czego jeden w ostatniej kolejce z Motorem Lublin, pod wodzą nowego trenera - Mariana Kurowskiego, byłego szkoleniowca Lecha Poznań i Amiki Wronki.
Relacja z meczu Korona - Tur w sobotę od godziny 15.45 na www..pilkanozna.echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?