Wystawiła na sprzedaż różne drobiazgi oraz sukienkę. Bardzo szybko skontaktował się z nią ktoś rzekomo zainteresowany zakupem ubrania. 29-latkę poproszono o adres mailowy. Tam przesłano wiadomość, że transakcja przebiegła pomyślnie, a żeby potwierdzić sprzedaż trzeba kliknąć w link, a tam podać dane logowania do banku.
- 29–latka wpisała w stosowne okno numer klienta, po czym skontaktowała się z nią kobieta informując, że w celu kontynuacji transakcji musi teraz podać hasło do konta bankowego oraz swoje imię i nazwisko. 29 – latka podała również kod blik potwierdzający realizację operacji – informuje Katarzyna Czesna-Wójcik, rzecznik prasowy opatowskiej policji.
29-latka nabrała wątpliwości i zakończyła rozmowę. Niebawem zatelefonował do niej człowiek podający się za pracownika banku. Mówił, że jej konto zostało zablokowane. Kobieta poszła do banku. I tam się dowiedziała, że z jej konta wypłacono tysiąc złotych przy użyciu kodu blik.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?