Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciałabym przeprosić kibiców - komentarze po meczu AZS KSZO Ostrowiec - Chemik Police

Rafał SOBOŃ
Fot. Rafał Soboń
W meczu 10. kolejki I ligi siatkówki kobiet zespół AZS WSBiP KSZO Ostrowiec uległ Chemikowi Police. Po meczu oba zespoły schodziły do szatni w skrajnie różnych nastrojach.

Dariusz Parkitny (trener AZS WSBiP KSZO Ostrowiec): Dostaliśmy mocne lanie. Potencjał Chemika Police jest ogromny, nawet nie ma co go porównywać do naszego zespołu. Nie mamy takiego potencjału, ale dziś zabrakło nam tej woli walki. Mieliśmy kilkanaście okazji do skończenia akcji na pojedynczym bloku, a nie udało się. Ta wiara jest najważniejsza. Każdy z nas zdawał sobie sprawę, że na koniec przyjdą mecze z potencjalnie mocniejszymi zespołami. To co wypracowaliśmy sobie wcześniej, nikt nam jednak nie zabierze. Trzeba pamiętać, że jesteśmy młodym zespołem, budowanym do ostatniej chwili i na te warunki gramy naprawdę dobrze. Takie mecze, jak ten z Chemikiem też muszą przyjść, ale trenujemy i gramy dalej.

Mariusz Wiktorowicz (trener Chemika Police): Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa. Gratuluję swoim dziewczynom, bo wykonały w zasadzie wszystkie założenia taktyczne, jakie sobie zaplanowaliśmy przed tym spotkaniem. Chcieliśmy pograć dobrą zagrywką, odrzucić rywalki od siatki. Udało nam się to, dodatkowo dobrze zagraliśmy blokiem i sporo obron zamieniliśmy na punkty po kontrach. W dzisiejszym meczu zagrały wszystkie zawodniczki z meczowej dwunastki. Fajnie do zespołu wprowadziły się nowe zawodniczki: Agnieszka Rabka i Vesna Jovanović. To z pewnością dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami. To jeszcze nie jest nasz maksymalny poziom, bo ten szykujemy na najważniejszą część sezonu, czyli fazę play off. Ten zespół cały czas się jeszcze buduje, zgrywa, bowiem doszły ostatnio nowe zawodniczki. Do Ostrowca mogliśmy zabrać tylko dwanaście, dwie siatkarki pozostały w Policach. Mam nadzieję, że w tych najważniejszych meczach będą nie do pokonania. Mamy jasno postawiony cel - awans do Orlen Ligi. Wcześniej mamy jeszcze pucharowy mecz z Jedynką w Aleksandrowie Łódzkim. Ciężkie zadanie przed nami, ale w pucharach też chcielibyśmy się dobrze zaprezentować.

Iwona Kosiorowska (kapitan AS WSBiP KSZO Ostrowiec): Chciałabym jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. Musimy to przeanalizować na spokojnie z trenerem i dziewczynami. Nie da się grać w rzucankę, bo tak to można było dziś nazwać. Popełniłyśmy mnóstwo błędów, nie kończyłyśmy kontr. Wydaje mi się, że było to najgorsze spotkanie w naszym wykonaniu. Tym bardziej mi smutno, że miało to miejsce przed naszą publicznością. Nie da się grać na prostych nogach z bezsilnością i bezradnością. Dlatego też chciałabym przeprosić kibiców za ten występ.

Veronika Hudima (siatkarka Chemika Police): Dla nas był to super mecz. Od początku pokazałyśmy naszą siatkówkę. Dla nas było to ważne spotkanie po ostatniej porażce, a przed najbliższym meczem pucharowym. O dzisiejszym zwycięstwie zadecydowała bardzo mała liczba naszych błędów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie