Chemia łatwiejsza od biologii? Tak przynajmniej twierdzą maturzyści

Maturzyści, których dziś odwiedziliśmy po egzaminie twierdzili, że nie należał on do najtrudniejszych, ale absolutnie nie można także określić go mianem łatwego. Abiturienci musieli na przykład obliczyć, jaki procent atomów bromu występujących w przyrodzie stanowią atomy o podanej masie atomowej oraz znać strukturę elektronową atomu bromu. - 30 procent na pewno dostanę - żartowała Sylwia Tutaj z VII Liceum Ogólnokształcącego imienia Józefa Piłsudskiego w Kielcach. Wyjaśniała, że pisała w tym roku także maturę z biologii rozszerzonej i tamten egzamin był zdecydowanie trudniejszy. - Po biologii część osób była załamana. Z chemii niektórzy wychodzili natomiast przed czasem - mówiła maturzystka. Zadowolona z dzisiejszego egzaminu wyszła także Asia Mazur z VII Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach.

- Na egzaminie było dużo zadań z chemii organicznej i niegranicznej. Odniosłam wrażenie, że pierwsza część była bardzo łatwa. Zadania, które znalazły się na końcu arkusza były już zdecydowanie trudniejsze - mówiła Asia.