(fot. Straż Pożarna Kielce)
- Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej z jednostki z Chmielnika - opowiadał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków. - Kierowca opla astry, który zgłosił nam sprawę opowiadał, że próbował wyciągnąć lampę z obudowy, kalecząc się przy tym. Jeszcze przed naszym przybyciem ugasił pożar przy pomocy gaśnicy samochodowej. My zaś sprawdziliśmy dokładnie instalację elektryczną w pojeździe i opatrzyliśmy rękę kierowcy - uzupełniał komendant Sabat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?