Policjanci podejrzewają, że ktoś mógł przyczynić się do śmierci 46-letniego mężczyzny z gminy Złota w powiecie pińczowskim, którego ciało wydobyty w czwartek rano z wód zalewu w Pińczowie. W sprawie zatrzymano 34-latka, którego widziano w towarzystwie 46-latka.
W czwartkowy poranek ktoś powiadomił służby, że w niedaleko śluzy zalewu w Pińczowie w wodzie znajduje się ciało człowieka. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej. - Ciało znajdowało się około półtora metra od brzegu - opowiadał Tadeusz Pasternak z pińczowskiej straży pożarnej.
Policjanci ustalili, że nieżyjący to 46-latek, był mieszkańcem gminy Złota. Ostatni raz widziany był w środę po południu. Ciało mężczyzny zabezpieczono w prosektorium, tam po wstępnych badaniach ustalono, że śmierć mężczyzny mogła nie być dziełem przypadku. - Obrażenia wskazują, że ktoś mógł przyczynić się do jego śmierci - mówił podkomisarz Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna miał między innymi połamane żebra. - W sprawie zatrzymaliśmy 34-letniego mężczyznę, znajomego nieżyjącego 46-letniego mężczyzny. To z nim ostatni raz widziany był 46-latek. Mężczyzna nie usłyszał żadnych zarzutów, sprawdzamy co wydarzyło się i co doprowadziło do śmierci mieszkańca gminy Złota - dodaje podkomisarz Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?