W niedzielę po godzinie 14 policjanci otrzymali zawiadomienie od przypadkowego przechodnia, że w rzece Hutka w Podpolichnie w powiecie kieleckim znajdują się zwłoki mężczyzny. Na miejsce pojechały policja, pogotowie ratunkowe i straż pożarna.
- Ciało leżało w rzece, a mężczyzna był nago. Woda w tym miejscu nie była głęboka - mówią policjanci. Strażacy wydobyli mężczyznę rzeki. Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził jego zgon.
Funkcjonariusze ustalili, że nieżyjący mężczyzna to 29-letni mieszkaniec gminy Chęciny. Policjanci wstępnie wykluczyli, żeby ktoś przyczynił się do jego śmierci, a jako prawdopodobną przyczynę jego zgonu podają utonięcie.
- To był taki spokojny chłopak. Zawsze się ukłonił i nikt nigdy na niego nie narzekał - opowiadała mieszkająca w pobliżu rzeki mieszkanka Podpolichna.
- To dla nas wszystkich straszna tragedia. Nie możemy sobie z tym poradzić - dodawał dalszy krewny 29-latka.
W to, co się stało nie mógł uwierzyć kolega nieżyjącego mężczyzny. - Taki młody człowiek i nie żyje. Dziwi mnie tylko, że leżał w rzece nago. Nie wierzę, żeby sam odebrał sobie życie - mówił wzruszony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?