Ciekawe grafiki i kosztowne rzeźby - udana giełda prac uczniów kieleckiego "plastyka" [WIDEO, zdjęcia]

[galeria_glowna]
Giełdę zorganizowano już po raz... - Trudno dokładnie określić rok pierwszej, ale było to kilkadziesiąt lat temu. Ma ona już u nas długą tradycję - mówi Maria Kowalczyk, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach.

W "plastyku" są klasy aż o sześciu specjalnościach. To malarstwo, rzeźba, ceramika, meblarstwo, grafika i tkanina artystyczna. - Podczas giełdy prezentowane są prace wykonane przez naszych uczniów z każdej z nich. Można kupić wiele różnych przedmiotów, między innymi gobeliny czy obrazy, zresztą malowane w wielu rodzajach technik, na przykład akwarelowej - wymieniła pani dyrektor.

Dzieła nastoletnich artystów w sobotę cieszyły się sporym powodzeniem. Przyjechała zainteresowana artystycznymi rzeczami spora liczba osób, nie tylko z naszego regionu. Były także klienci z odległych od Kielc miast, na przykład z Wrocławia.

- Przyjechaliśmy specjalnie na giełdę, żeby kupić kilka unikatowych dzieł sztuki - przyznali Marzena i Artur. - Zdecydowaliśmy się nabyć między innymi piękny gobelin. Głównie ze względu na to, że długo się go wykonuje i ma on swoją wartość - podkreślili.

Przedmioty wystawione na giełdę miały różną wartość. Najtańsze kosztowały 10 złotych, ale zdarzyły się też takie, których cena wynosiła kilkaset lub nawet kilka tysięcy złotych. - Najtańsze były grafiki, a do najdroższych okazów zaliczały się meble i rzeźby, które są wykonywane w drewnie bądź w marmurze - oznajmiła Maria Kowalczyk.

Pani dyrektor dodała, że bardzo cieszy się z dużego zainteresowania giełdą mikołajkową. - W ten sposób co roku możemy zasilić konto szkoły. Udaje nam się ze sprzedaży podczas takiej giełdy pozyskać około 20 tysięcy złotych. Za te pieniądze kupujemy między innymi dębinę, marmur, farby czy glinę, a więc materiały potrzebne do realizacji prac plastycznych - zakończyła Maria Kowalczyk.