Z ramienia Koneckie Stowarzyszenie Sportu i Kultury seminarium zorganizował Brawler Fight Club. - Głównym celem imprezy była promocja sportu wśród dzieci i młodzieży, w tym głównie sztuk i sportów walki - mówi Marcin Kij, główny koordynator seminarium.
Do intensywnego treningu przystąpiło około 60 osób, głównie dzieci i młodzież. Seminarium składało się z pokazowych treningów różnych sztuk i sportów walki, w tym MMA, taekwondo, karate kyokushin, kick boxingu i brazylijskiego jiu jitsu.
Po krótkiej rozgrzewce seminarium rozpoczęli reprezentanci brazylijskiego jiu-jitsu. Marcin Rosa i Sebastian Dziurdź zaprezentowali zgromadzonym podstawowe techniki wykorzystywane w tym stylu. Jako że brazylijskie jiu-jitsu wyróżnia się naciskiem na walkę w parterze, dzieciom przysporzyło nie lada radości przewracanie swojego partnera na ziemię i próby przejęcia nad nim kontroli. Kolejni na matę weszli przedstawiciele Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin. Sensei Jarosław Jankowski (1 dan) oraz sempai Beata Surmacz-Kij (1 kyu) pokazali, na czym opiera się ta japońska sztuka walki.
Jako trzecie przybliżone było taekwondo. Tę tradycyjną koreańską sztukę walki przedstawili sensei Mariusz Mazur (4 dan) z synem Arkiem (1 dan). Zmobilizowali oni trenujących do większego wysiłku, wykorzystując tarcze treningowe, na których to uczestnicy seminarium musieli próbować podstawowe techniki (głównie nożne). Efektowny pokaz w wykonaniu Arka Mazura zapadł w pamięci nie tylko dzieciakom, ale również zgromadzonym na widowni widzom.
Później uczestnicy seminarium zmierzyli się z zawodnikami kickboxingu. Mateusz Sikora i Kamil Szlęzak - zawodnicy koneckiego klubu Brawler FC, z sukcesami startującymi w kickboxingu, również wykorzystali tarcze w swojej części seminarium. Na koniec grupę przejął założyciel Brawler FC Końskie, a także organizator imprezy - Marcin Kij, wraz z jednym z zawodników klubu Tomaszem Skarusem, którzy zaprezentowali MMA, to jest mieszane sztuki walki. Przeprowadzili przekrojowy trening, obejmujący zarówno walkę w stójce, parterze oraz zwarciu.
- Największą satysfakcją dla nas było to, że prawie 60 dzieciaków pomimo dużego zmęczenia wytrwało do końca. Daje to nadzieję, że zainteresowanie sztukami i sportami walki będzie coraz większe - mówił Marcin Kij. - Zorganizowaliśmy to seminarium w taki a nie inny sposób, ponieważ chcieliśmy pokazać, że to czy ktoś trenuje karate, czy MMA lub taekwondo nie ma większego znaczenia. Najważniejszy jest to, żeby się wzajemnie szanować - podsumowała Beata Surmacz-Kij.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?