Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cierpliwość nagrodzona. Spartakus pokonał Podlasie 2:0

dor
Kapitan Spartakusa Karol Skrzypek (z lewej) przed  rozpoczęciem spotkania
Kapitan Spartakusa Karol Skrzypek (z lewej) przed rozpoczęciem spotkania Michał Szostak
Trzecia liga Cierpliwość została nagrodzona po przerwie i Spartakus Aureus Daleszyce wywalczył bardzo cenne trzy punkty w meczu z Podlasiem Biała Podlaska


Spartakus Aureus Daleszyce - Podlasie Biała Podlaska 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Bartosz Sot 67, 2:0 Mateusz Dziubek 90+1.

Spartakus Aureus: Pietras 8 - Ostrowski 7, Gębura 7, Cedro 7, Zawadzki 7 - Skrzypek 6 (65. Dziubek 4), Szmalec 7, Jeziorski 7,
Blicharski 7 (85. Wychowaniec nie klas.), Janiec 6 (78. Wołowiec nie klas.) - Sot 7 (86. Sitarz nie klas).

Podlasie: Zagórski - Konaszewski, Łakomy, Pyrka, Kocoł (72. Kosieradzki) - Wojczuk Ż, Grajek Ż, Zabielski (60. Syryjczyk Ż), Kruczyk (82. Pleśnia) - Skrodziuk (46. Komar), Nieścieruk (72. Renkowski).

Sędziował: Mateusz Czerwień z Krakowa. Widzów: 200.

- W tym meczu mogliśmy się przekonać, jak ważne w piłce są koncentracja i cierpliwość - mówił po spotkaniu Arkadiusz Bilski, trener Spartakusa Aureus.

Po przerwie cierpliwość została nagrodzona
Pierwsza połowa była niezła w wykonaniu ekipy z Daleszyc. Goście też zagrali bramce gospodarzy, ale ci wychodzili z tych sytuacji obronną ręką. W miarę upływu czasu Spartakus miał coraz więcej bramkowych okazji. Po przerwie jego przewaga była jeszcze bardziej wyraźna. - I nasza cierpliwość została nagrodzona - dodał szkoleniowiec beniaminka.
Ładny strzał Bartosza Sota z lewej nogi i było 1:0

Pierwszą upragnioną bramkę dla Spartakusa zdobył w 67 minucie Bartosz Sot. Dostał piłkę z bocznego sektora boiska. Przełożył ją na lewą nogę, uderzył mocno, futbolówka przeszła pod nogami bramkarza gości i wpadła do siatki. W ekipie z Daleszyc zapanowała ogromna radość.

Mateusz Dziubek trafił w doliczonym czasie
Na 2:0 w doliczonym czasie gry podwyższył wprowadzony w 65 minucie Mateusz Dziubek. Dostał piłkę w polu karnym, odwrócił się, uderzył i piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Ten gol rozstrzygnął losy spotkania.
Po meczu gospodarze mogli fetować zdobycie bardzo ważnych trzech punktów.
Szymon Pietras dobrze bronił. Pomógł drużynie

- Cieszy zwycięstwo, gra na zero z tyłu, ale trzeba przyznać, że w tym pojedynku nie ustrzegliśmy się błędów. Bardzo dobrze bronił jednak 18-letni Szymon Pietras, który trafił do nas z Moravii Morawica. To materiał na dobrego bramkarza. Mam nadzieje, że będzie wyciągał wnioski z każdego spotkania i szedł do przodu. W tym meczu pomógł zespołowi i zespół jest wdzięczny za to, co zrobił - powiedział Arkadiusz Bilski, trener zespołu z Daleszyc.

Dla Spartakusa Aureus to bardzo ważne punkty. Jeszcze bardziej podbudowały zespół psychicznie, co jest niezwykle istotne przed kolejnym pojedynkiem. Drużynę z Daleszyc czeka duże wyzwanie, ponieważ w sobotę na wyjeździe zmierzy się z Resovią Rzeszów, która jest liderem i jednym z kandydatów do wygrania rywalizacji w tej lidze.
Mówi trener

Arkadiusz Bilski, Spartakus Aureus: -Przed meczem powiedziałem swoim zawodnikom, że to co zrobili w ostatnim spotkaniu (od 0:3 w końcówce doprowadzili do 3:3 - przyp. red.), musi zaprocentować. To był doskonały bodziec do tego, żeby pokazać, że ten zespół potrafi zdecydowanie więcej. Byliśmy cierpliwi, zagraliśmy na zero z tyłu. Cała defensywa spisywała się bardzo dobrze. W bramce pomógł nam też Szymon Pietras.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie