Cieślaneczki z tytułem Koło Gospodyń Wiejskich Roku 2021 w powiecie włoszczowskim. Poznajcie ich atuty [ZDJĘCIA]

- Nasze koło ma już długą tradycję. Powstało dokładnie w 1983 roku i wówczas należało do niego 25 osób, obecnie jest nas 11, mamy też dwóch mężczyzn-strażaków. Cieślaneczki to głównie panie w dojrzałym wieku, ale są też młode dziewczyny, które zaglądają na nasze spotkania. Dlaczego? Ponieważ u nas zawsze jest wesoło i wiele się dzieje. Razem śpiewamy, gotujemy, pracujemy przy rękodziele i przy tym oczywiście bardzo dobrze się bawimy. Bardzo lubimy spędzać ze sobą czas – mówi Leokadia Karkocha

– przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Cieślaneczki z Ciesiel – dużej wsi liczącej 160 gospodarstw, położonej w pięknej zielonej i pagórkowatej okolicy.

Gospodynie i gospodarze spotykają się dwa razy w miesiącu i z muzykantem odbywają próby śpiewu. - Naszym miejscem spotkań jest miejscowa szkoła, ale w zależności od potrzeb gromadzimy się też w remizie strażackiej. - Ze strażakami żyjemy za pan brat. Pomagają nam we wszystkim i są bardzo sympatyczni – dodaje Leokadia Karkocha.

Cieślaneczki przez wszystkie lata swojej działalności dbają o regionalną kulturę, obrzędy, zwyczaje.

- Zachowujemy dla przyszłych pokoleń naszą lokalną tradycję. Prezentujemy ją nie tylko w naszej wsi, ale i na różnych wyjazdowych spotkaniach. Przede wszystkim od początku działalności mamy piękne świętokrzyskie stroje ludowe, czasem występujemy też w innych, na przykład krakowskich serdakach. Prezentujemy się w nich bardzo dobrze i zawsze skupiamy na sobie uwagę. Co roku wiele czasu poświęcamy na robienie palm wielkanocnych, wianków, wieńców dożynkowych, przygotowanie obrzędów andrzejkowych, świątecznych dekoracji i oczywiście gotowanie, pieczenie potraw regionalnych. Mamy w tym wiele sukcesów. Nasz pieczony kugiel z Czeremna - ziemniaczana potrawa z żeberkami na przeglądzie w Ostrowcu Świętokrzyskim zachwycił smakiem i otrzymał w konkursie drugie miejsce. Był tak dobry, że palce lizać. Trzeba przyznać, że nasze panie mają talent kulinarny i smak, ale przede wszystkim wieloletnie doświadczenie w gotowaniu, ponieważ nasze pokolenie codziennie przyrządza posiłki. Młodsze panie uczą się od nas i też próbują swoich sił w kuchni. Co roku robimy kolację wigilijną, na która zapraszamy władze gminy, księży, strażaków. Teraz jesteśmy w trakcie przygotowań do andrzejek, na których prezentować będziemy zachowane wróżby, zwyczaje. Jak co roku będzie przy tym dobra zabawa. Oczywiście nie zabraknie też różnych smacznych dań. Taka zabawa zawsze przyciąga dorosłych i dzieci, które zawsze nam towarzyszą i chętnie nam pomagają

– opowiada Leokadia Karkocha.

Koło Gospodyń Wiejskich Cieślaneczki cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców pięknej świętokrzyskiej wsi, gdzie w obejściach panuje zawsze ład i każdy gospodarz i gospodyni dba o nowoczesne wyposażenie. - Jesteśmy jakby pomostem pomiędzy starszym pokoleniem a młodym i wielu ludzi to docenia, stad nasz sukces – mówi przewodnicząca Leokadia Karkocha.