Cisza, smutek i modlitwa w Staszowie

- To straszne. Nie wiemy, co teraz będzie - mówią młodzi staszowianie, których spotkaliśmy przed południem pod kościołem Świętego Ducha w Staszowie.

- Nie tak miał wyglądać wczorajszy dzień - mówili dziś mieszkańcy miasta. Wczoraj około godziny 10 na ustach wszystkich były informacje o katastrofie rządowego samolotu na którego pokładzie była para prezydencka oraz wiele ważnych osób w Państwie, w tym również z naszego województwa…

- Pierwszą informację o tej tragedii przyjąłem zupełnie bez świadomości tego co się stało. Dopiero kolejne informacje zaczęły mi uzmysławiać jak straszna jest to wiadomość - mówi Dariusz Kubalski, nauczyciel historii w gimnazjum numer 2 w Staszowie.

Ten weekend miał być dla mieszkańców Staszowa wyjątkowo radosny. W sobotę swoje święto mieli uczniowie Liceum Ogólnokształcącego imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego, natomiast dziś miały się rozpocząć uroczyste obchody 485 rocznicy nadania praw miejskich da Staszowa…

W niedzielne południe, na staszowskim rynku mieszkańcy składali kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki.
(fot. Marcin Jarosz)

Ale wieść o tragedii zniweczyła wszelkie plany w proch. Z tego prochu pozostała tylko modlitwa. - Nasza dzisiejsza uroczystość wpisuje się w dramat ojczyzny - mówił w sobotę podczas mszy świętej w intencji uczniów "wyszyńskiego" ksiądz Edward Zieliński, proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Barbary. Tego dnia szkolne święto ograniczono tylko do ślubowania klas wojskowych, które od niedawna funkcjonują w liceum. Jeszcze przed południem wywieszono flagi narodowe, przewiązane kirem.
Tuż po sobotniej mszy świętej burmistrz Staszowa podjął decyzję o odwołaniu wszystkich, dzisiejszych uroczystości związanych z okazji 485 rocznicy nadania praw miejskich dla Staszowa. Jedynym elementem uczczenia tej daty była msza święta o godzinie 10 podczas której dziękowano za 485 lat Staszowa, ale i modlono się w intencji ofiar katastrofy lotniczej. - Chwila jest poważna, a znaki wielkie. Człowiek by tak chciał wszystko wiedzieć, natychmiast i bez zwątpień - tymi słowami rozpoczął homilię ksiądz Edward Zieliński, proboszcz parafii pod wezwaniem świętej Barbary, który współprzewodniczył mszy świętej.

- Przychodzi nam dziś spojrzeć na te wydarzenia. Każdy szuka wytłumaczenia i wyjaśnienia, ale prawie wszyscy mówią - trzeba się modlić, trzeba być sumiennym i prawdziwym. To po nas zostanie - mówił podczas niedzielnej homilii w Staszowie ksiądz Edward Zieliński.
(fot. Marcin Jarosz)

Mieszkańcy naszego regionu łączą się w żałobie. W wielu domach wywieszono flagi narodowe przewiązane kirem. Tak samo jest na wszystkich budynkach instytucji w naszym regionie. Odwołano wszystkie imprezy zarówno kulturalne jak i sportowe. W Połańcu, przez najbliższe dni nieczynne będzie kino Impresja. Dziś punktualnie o godzinie 12 mieszkańcy uczcili pamięć ofiar tragedii dwiema minutami ciszy, rozległy się syreny alarmowe, a pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki złożono kwiaty oraz zapalono znicze.
Jeszcze dziś w kościele świętej Barbary w Staszowie o godzinie 20 odbędzie się msza święta w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem oraz ich rodzin. We wtorek mieszkańcy miasta będą mogli poprzez modlitwę uczcić pamięć poległych. O godzinie 17.30 w kościele Świętego Ducha rozpocznie się przedstawienie "Odsłona Katyńska" przygotowane przez uczniów LO imienia Wyszyńskiego, po którym odbędzie się msza święta w intencji zarówno ofiar mordu Katyńskiego sprzed 70 lat jak również tych, którzy zginęli we wczorajszej tragedii.

Od jutra w urzędzie gminy w Staszowie oraz w Starostwie Powiatowym zostaną wystawione dla mieszkańców księgi kondolencyjne. - Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar będzie można wpisać przez całą dobę - mówi Andrzej Iskra, burmistrz Staszowa.
Jutro do szkół powrócą uczniowie. - Nie wiem jak będzie wyglądał ten dzień. Trzeba przecież zmierzyć się z bolesną prawdą. Jeszcze w czwartek i piątek oglądaliśmy razem z uczniami "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy. Długo rozmawialiśmy o tym, co się stało 70 lat temu, nie wiedząc, co przyniesie kolejny dzień…Ta katastrofa jest wprost niepojęta - mówi Dariusz Kubalski nauczyciel historii w gimnazjum numer 2 i wiceprzewodniczący rady miejskiej w Staszowie.
Własnymi refleksjami na temat sobotniej tragedii pod Smoleńskiem dzielą się również internauci. Na każdym forum są wątki dotyczące tej katastrofy.