Na czerwcowej sesji radni nie zgodzili się na przekazanie samorządowego przedszkola przy ulicy Chęcińskiej Zgromadzeniu Sióstr Maryi Wspomożycielki. Zarzucili, że prezydent projekt uchwały wprowadził tylnymi drzwiami, bez konsultacji z komisją Edukacji. Problem, kto poprowadzi placówek pozostał, a czasu na jego rozwiązanie jest niewiele. Dzisiaj ma się zebrać Komisja Edukacji Rady Miasta i wysłucha argumentów za przekazaniem przedszkola siostrom bez konkursu.
RUSZY OD WRZEŚNIA
- Przedszkole na ulicy Chęcińskiej będzie działało od 1 września. Jeśli radni nie zgodzą się na przekazanie go siostrom salezjankom, to poprowadzi je miasto na dotychczasowych zasadach - zapewnia Mieczysław Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Kielcach. - Chcemy powierzyć je stowarzyszeniu, bo radni zabiegali o to od dawna. Zgłosiły się tylko siostry, a prowadzone przez nie placówki oświatowe i opiekuńcze cieszą się dużym uznaniem wśród mieszkańców.
Radnych trudno będzie przekonać do szybkiego przekazania budynku siostrom.
- Komisja od kilku lat zabiegała o przekazywanie samorządowych przedszkoli stowarzyszeniom, ponieważ one mają możliwości zdobywania dodatkowych pieniędzy, nie tylko z kasy miasta. Różne podmioty prowadzące zapewnią konkurencję między przedszkolami i lepszą ofertę dla dzieci. Wielu miastach tak się robi i to się sprawdza, ale miasto powinno ogłosić konkurs ofert na wybór stowarzyszenia - przyznaje Jarosław Machnicki (PO), przewodniczący Komisji Edukacji Rady Miasta. - Jeśli jest za mało czasu, aby przygotować go do września, to realizacje pomysłu trzeba przesunąć o rok, a razie placówkę niech dalej prowadzi miasto.
TYLKO KONKURS
Alicja Obara (SLD) uważa, że miejsc w przedszkolach jest za mało, aby miasto się ich pozbywało, ale jeśli już chce to robić, to tylko w drodze konkursu. - Budynek został wyremontowany przez miasto i nie można go przekazać stowarzyszeniu tylko dlatego, że się zgłosiło i chce poprowadzić przedszkole. Musi być ogłoszony konkurs - informuje. - Nie mam nic przeciwko temu, aby siostry zajęły się przedszkolem, jeśli go wygrają. Jeśli nie chcą się poddać zasadom przetargu to mogą znaleźć inny budynek, kupić go, czy wynająć i zainwestować w jego urządzenie. Nie znajduję żadnego argumentu, który przekona mnie do pozbycia się przedszkola bez konkursu.
W wyremontowanym budynku powstaną trzy oddziały dla około 50 dzieci. Lada dzień rozpocznie się nabór. To okazja dla około 300 rodziców, którzy starali się o przyjęcie pociechy do innych placówek podczas wiosennej rekrutacji i ich podania zostały odrzucone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?