Pierwsi podajemy wyniki badań na temat spożywania alkoholu przez dzieci i młodzież w Kielcach. Są trochę szokujące i bardzo ciekawe. Pokazują co piją młodzi ludzie, gdzie, w jakim towarzystwie i okolicznościach.
Analizę przeprowadziło Świętokrzyskie Centrum Profilaktyki i Edukacji w Kielcach w pierwszej połowie tego roku. Objęto nią 1080 uczniów klas gimnazjalnych, liceów, techników i szkół zawodowych.
Jak mówi doktor Krzysztof Gąsior, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Edukacji i Profilaktyki w Kielcach, wyniki są nieco lepsze w porównaniu z badaniem przeprowadzanym na podobnej grupie wiekowej kielczan w 2008 roku. Ale to wcale nie znaczy, że jest dobrze.
JEST LEPIEJ, BO
Wzrósł odsetek uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, którzy jeszcze nie pili alkoholu. W 2008 roku inicjację alkoholową miało za sobą 92 procent. Obecnie do próbowania alkoholu przyznaje się 84 procent gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
Jeśli młodzież pije, to rzadziej, niż cztery lata temu. W 2008 roku ani razu w ciągu ostatniego roku nie piło tylko 9 procent nastolatków. W 2012 już 15 procent nie próbowało alkoholu w ciągu ostatniego roku.
W 2008 roku 19 procent badanych piło częściej niż sześć razy w ciągu ostatniego miesiąca. W 2012 roku tak często pije 13,5 procent nastolatków.
W tym samym wieku, co cztery lata temu dzieci w Kielcach próbują alkoholu po raz pierwszy w życiu. Obecnie 60 procent 13 - 14 - latków ma to za sobą. - U większości dzieci granicznym momentem jest przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum, spotkanie się z nowym środowiskiem - mówi doktor Krzysztof Gąsior.
Większość badanych deklarowała, że najczęściej pije piwo, na drugim miejscu były drinki - mieszane z różnych alkoholi. Popularne są również tak zwane "małpki" czyli 200 - gramowe wódki gatunkowe.
POPRAWIŁO SIĘ, BO
Niewielki około 8 - 10 - procentowy spadek spożycia alkoholu wśród nastolatków może być spowodowany postępującą edukacją w zakresie profilaktyki przeciwalkoholowej w szkołach. - Szkoły coraz częściej proszą pedagogów i psychologów o przeprowadzenie zajęć integracyjnych w pierwszych klasach gimnazjum. Takie intensywne zajęcia warsztatowe, prowadzone przez specjalistów dają możliwość rozpoznania grupy, dowiedzenia się, jak można lepiej z nią pracować - tłumaczy Gąsior.
Drugi powód to wyodrębnianie się wśród młodzieży outsiderów, dzieci, które nie potrzebują ścisłej integracji z grupą, potrafią bronić własnego zdania, szukają własnych możliwości na spędzanie wolnego czasu.
Sprawdza się system świetlic środowiskowych prowadzonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, stowarzyszenia i organizacje pozarządowe. - Młodzież znajduje w nich atrakcyjną ofertę, może się rozwijać, realizować twórczo - ocenia terapeuta. W Kielcach działa obecnie 16 świetlic środowiskowych. Rocznie powstają 1-2 nowe placówki.
Rośnie świadomość rodziców, którzy nie wstydzą się radzić specjalisty. Z zajęć w Świętokrzyskim Centrum Edukacji i Profilaktyki korzysta rocznie około 800 dzieci z problemami emocjonalnymi.
MARTWI TO, ŻE
Nastolatki piją najczęściej na wspólnych imprezach w weekendy i wolne dni od nauki, na klasowych wyjazdach. Najczęstszym powodem sięgnięcia po alkohol jest ciekawość. Drugim - potrzeba integracji z grupą. - Coraz więcej dzieci ma problemy z ułożeniem sobie relacji z rówieśnikami - zauważa Gąsior. - Są narcystyczne, wychowywane w przekonaniu, że są najpiękniejsze, najmądrzejsze, najważniejsze, nastawione na zaspakajanie tylko własnych potrzeb. Druga grupa to dzieci nadwrażliwe, nieśmiałe, z niską samooceną. Jedne i drugie potrzebują wspomagaczy, żeby nawiązać kontakt z grupą.
Na dwóch - trzech pijących chłopców przypada jedna pijąca alkohol dziewczyna. - Niepokojące jest to, że dziewczęta zaczynają wchodzić w schemat picia dorosłych. Piją, żeby zapomnieć o stresie, kłopotach w domu, w szkole. Traktują alkohol jak środek na uwolnienie się od negatywnych emocji. Takie picie bardzo szybko prowadzi do uzależnienia - ostrzega Krzysztof Gąsior.
W 2012 roku do ryzykownego picia (częściej niż 6 razy w miesiącu) przyznawało się około 20 procent badanych nastolatków. W tym 8 - 10 procent deklarowało, że pije bardzo ryzykownie - z upijaniem się, dwa dni pod rząd, z negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Takie picie uzależnia już około 17 roku życia. Rocznie w Centrum leczonych jest kilkunastu uzależnionych nastolatków i młodych dorosłych około 18-20 roku życia.
MOŻE BYĆ LEPIEJ
Od kilku lat gminy ze Świętokrzyskiego uczestniczą w kampanii społeczno - edukacyjnej Odpowiedzialna gmina mającej na celu ograniczenie sprzedaży alkoholu nieletnim. O ile na wstępie akcji aż 39 procent sprzedawców w Kielcach gotowych było sprzedać alkohol nieletnim, to po jej zakończeniu na złamanie prawa pozwoliłoby sobie tylko 25 procent badanych. - Trzeba zwiększyć kontrolę społeczną, dorośli powinni reagować, kiedy widzą, jak młody człowiek próbuje kupić alkohol. Przydałyby się również częstsze patrole straży miejskiej w sklepach, w których młodzież zaopatruje się w alkohol. Łatwo ustalić takie punkty, bo nastolatki wymieniają się między sobą informacjami - podpowiada Krzysztof Gąsior.
Potrzebna jest większa oferta zajęć pozalekcyjnych. - Ale nie wystarczy, że nauczyciel rzuci piłkę i pójdzie sobie. Dzieci chcą, żeby dorosły im towarzyszył, rozmawiał z nimi, był autentyczny w tym, co robi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?