Jarosław Kotwica, trener Granatu Skarżysko:
Jarosław Kotwica, trener Granatu Skarżysko:
- W tej chwili nie stanowimy zespołu, a nawet ta IV liga przerasta możliwości wielu zawodników. Od przegranego meczu w Końskich jest coraz gorzej, choć i wcześniej wcale nie zachwycaliśmy. Nie podejmujemy walki, nie mamy siły ognia, brakuje umiejętności. Ciężko nawet cokolwiek w takiej sytuacji powiedzieć...
Po spadku Granatu z trzeciej ligi jest bardzo źle, a z tygodnia na tydzień coraz gorzej. W ostatnich czterech spotkaniach Granat przegrał dwukrotnie 0:4 z Neptunem Końskie i Wisłą Sandomierz na wyjazdach, 0:2 u siebie ze Spartakusem Daleszyce, zaś czarę goryczy przelała środowa porażka 1:6 z Orlętami w kieleckiej Dąbrowie.
JESIENNE DOGORYWANIE
W tym ostatnim meczu udział przy wszystkich straconych bramkach miał bramkarz Grzegorz Simkiewicz, ale - ujmując rzecz ogólnie - winę za tracone gole nie tylko w tym spotkaniu ponoszą również defensorzy, cały zespół. W ofensywie Granat praktycznie nie istnieje. Gol Piotra Dudka w Kielcach był jedynym celnym trafieniem drużyny z Rejowa w poprzednich czterech spotkaniach. Okazało się, że wcześniejsze udane potyczki z Łysicą Bodzentyn (3:1), Spartą Dwikozy (2:0) czy rezerwami KSZO Ostrowiec (1:1) tylko zamgliły obraz drużyny. Trener Jarosław Kotwica, który przejął latem schedę po Antonim Hermanowiczu miał problemy ze skompletowaniem jakiejkolwiek kadry. Jeśli sytuacja nie ulegnie jakiejkolwiek poprawie, przed klubem z 81-letnią tradycją stoi realne widmo gry w... okręgówce. Nie jest to żart, gdyż Granat obecnie wyprzedza w tabeli tylko Spartę Dwikozy.
ZARZĄD ZAPOWIADA ZMIANY
- W zespole nie widać ducha walki, zaangażowania. Zawodnicy otrzymali stypendia, ale większość wychodzi chyba z założenia, że "czy się stoi, czy się leży...". Zarząd doszedł do wniosku, że póki trwa runda jesienna, nie ma sensu robić rewolucji, ale po jej zakończeniu na pewno pożegnamy się z wieloma piłkarzami. Do połowy listopada trener Jarosław Kotwica pozostanie na stanowisku, ale zimą, już w grudniu zatrudnimy nowego szkoleniowca. Liczymy na to, że trener sprowadzi ze sobą również kilku nowych graczy. Są kluby, które mają problemy finansowe, nie płacą piłkarzom, nas stać zapewnić takim zawodnikom gaże, ale dopóki nie jest otwarte okienko transferowe, mamy związane ręce. Na pewno jednak pożegnamy się z większością grających w obecnej kadrze - tłumaczy wiceprezes Granatu Piotr Gadecki, choć na razie nie chce zdradzać nazwisk kandydatów na trenera i nowych piłkarzy, znajdujących się w orbicie zainteresowania skarżyskiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?