Fala gradu przeszła w środę po godzinie 15 przez Korzenno, Głuchów, Celiny i Nową Hutę w gminie Raków. Doszła aż do Widełek w gminie Daleszyce. Choć od tych przerażających chwil minęło kilka dni, mieszkańcy nie mogą o tym zapomnieć.
HUK BYŁ NIESAMOWITY
Do południa nic nie zapowiadało nawałnicy. - Było słonecznie, dopiero po godzinie 12 zaczęło się chmurzyć - opowiadała Barbara Juszczyk z Nowej Huty. Około godziny 15 niebo mocno pociemniało. Jak mówią mieszkańcy, zrobiło się prawie czarno. I wtedy nadciągnęła fala gradu. - Nic nie było widać, przez pół godziny targało równo, było biało. Grad leżał do wieczora. Podwórko wyglądało, jakby śnieg spadł - mówiła Danuta Dunajska.
Zdjęcie gradu jaki spadł w Widełkach.
(fot. czytelniczka)
- Tu wyglądało prawie jak koniec świata. Leciał grad wielkości orzecha włoskiego. Huk był niesamowity. Wszystkie uprawy są zniszczone, warzyw nie będzie, najbardziej ucierpiały truskawki - mówiła Barabra Juszczyk.
- Żyję 86 lat, ale czegoś takiego nie widziałam. Przeszła ogromna fala. Wszystko zmarnowane - opowiadała Regina Małolepsza z Nowej Huty.
WOJNA ŚWIATÓW
Na tym nie koniec osobliwych zjawisk atmosferycznych, jakie w ostatnich dniach mogli obserwować mieszkańcy powiatu kieleckiego. Wczoraj pan Artur ze Szczecna, gmina Daleszyce, przesłał nam zrobione przez siebie zdjęcie monstrualnych rozmiarów chmury, która straszyła mieszkańców wsi.
- Dziwna chmura pojawiła się w czwartek około godziny 20. Nie padało z niej, chociaż wyglądała bardzo groźnie - napisał czytelnik w e-mailu przesłanym pod adresem: [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?