Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się marzy rowerzystom… Po spotkaniu w Staszowie

Marcin JAROSZ
Sławomir Migalski (z prawej) szef koła PTTK w Staszowie podczas spotkania mówił o problemach z jakimi borykają się cykliści na terenie miasta. Obok Dominik Rożek, radny rady miejskiej.
Sławomir Migalski (z prawej) szef koła PTTK w Staszowie podczas spotkania mówił o problemach z jakimi borykają się cykliści na terenie miasta. Obok Dominik Rożek, radny rady miejskiej. Marcin Jarosz
Po naszej ubiegło tygodniowej publikacji na temat problemów rowerzystów na terenie Staszowa doszło do długo wyczekiwanego spotkania.
Podczas spotkania w urzędzie miasta w Staszowie dyskutowano o sposobach rozwiązania niektórych problemów rowerzystów.

Podczas spotkania w urzędzie miasta w Staszowie dyskutowano o sposobach rozwiązania niektórych problemów rowerzystów. Marcin Jarosz

Podczas spotkania w urzędzie miasta w Staszowie dyskutowano o sposobach rozwiązania niektórych problemów rowerzystów.
(fot. Marcin Jarosz )

Jest plan aby po mieście jeździło się rowerem nieco łatwiej. Marzenia sięgają znacznie dalej niż przypuszczalne terminy budowy obwodnic dla miasta. Zapał jest.

"Trudno jeździ się staszowskim rowerzystom po mieście" - pisaliśmy przed tygodniem. Pod względem technicznym niewiele się w tej kwestii zmieniło. Może poza wyjątkiem tego, że cykliści korzystający z trasy Staszów - Kurozwęki dowiedzieli się, że to nie jest ścieżka rowerowa wbrew temu, co przed kilku laty namalowano na jezdni.

SPOTKANIE ZORGANIZOWANE MIGIEM. STAWILI SIĘ WSZYSCY

Zmieniło się jednak podejście urzędników. We wtorek odbyło się spotkanie pomiędzy przedstawicielami lokalnego koła PTTK, urzędu miasta, starostwa powiatowego oraz policji i lasów państwowych. Spotkanie zorganizował Tomasz Fąfara, wiceburmistrz Staszowa. Okazuje się, że rowerzystom można pomóc, choć ich marzeń długo jeszcze nie da się spełnić.

Cykliści mogli wreszcie powiedzieć o wszystkim co ich "boli". O fatalnym przebiegu ścieżki przy ulicy Mickiewicza, o bublach na już istniejących trasach, o braku wizji i koncepcji układu ścieżek rowerowych na terenie miasta.

- Ścieżka przy ulicy Mickiewicza, to jest obłęd. Krawężniki to pierwszy problem. Są za wysokie. Zjazdy i wjazdy powinny być gładkie. Drugi, poważniejszy to oznakowanie. Na odcinku ulicy Mickiewicza jest szesnaście zjazdów. Nie ma wydzielonych przejazdów dla rowerów, więc przed każdym należałoby zejść z roweru, przejść pieszo i potem ponownie wsiąść na rower. Odechciewa się jazdy. Z drugiej strony ulicy też jest chodnik, w dodatku niemal nie uczęszczany przez mieszkańców. Może byłoby to dobrym pomysłem, aby przenieść ścieżkę rowerową na drugą stronę ulicy - mówił podczas spotkania Sławomir Migalski, prezes koła grodzkiego PTTK w Staszowie.

PIERWSZE ROZMOWY I PIERWSZE KONKRETY.
NA MICKIEWICZA ROWERY POJADĄ DRUGĄ STRONĄ

Ten pomysł spodobał się urzędnikom, którzy mają w najbliższym czasie zająć się tą kwestią. - Myślę, że akurat ta kwestia nie będzie czymś niewykonalnym. Byłoby to z korzyścią i dla rowerzystów i dla przechodniów, którzy tez korzystają z tego chodnika w bezpośrednim sąsiedztwie bloków - mówi Tomasz Fąfara. Urzędnicy zrobili też krok w stronę właściwego oznakowania trasy Staszów - Zagrody - Kurozwęki. Znaki sugerujące ścieżkę rowerową mają zostać usunięte do końca tego tygodnia. Na całej trasie pojawi się też nowe, spójne oznakowanie.

Nie ma na razie odpowiedzi na pytanie o koncepcję bezpiecznego połączenia Staszowa z Golejowem. Tutaj wiele zależeć ma od wykonawcy przebudowy drogi wojewódzkiej Chmielnik - Staszów. Urzędnicy chcą, aby na odcinku miejskim owej trasy pojawiła się ścieżka rowerowa, wraz z chodnikiem. Przygotowano już dokumentację dla tego zadania, ale powstanie ścieżki na Golejów uzależnione jest od tego, czy pieniądze na realizację wyłoży Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Kielcach.

Były też plany. Jeśli plan nakreślony przez wicestarostę stanie się rzeczywistością, to za kilka lat nie tylko Staszów będzie miastem rowerów.

Były też plany. Jeśli plan nakreślony przez wicestarostę stanie się rzeczywistością, to za kilka lat nie tylko Staszów będzie miastem rowerów. Marcin Jarosz

Były też plany. Jeśli plan nakreślony przez wicestarostę stanie się rzeczywistością, to za kilka lat nie tylko Staszów będzie miastem rowerów.
(fot. Marcin Jarosz )

STASZÓW MIASTEM ROWERÓW?
PLAN JEST NA CAŁY POWIAT

Podczas spotkania omawiano też kwestie oznakowania i uregulowań na innych trasach, z których często korzystają rowerzyści. Pojawiła się kwestia łącznika pomiędzy liceum Wyszyńskiego a osiedlem Wschód, kwestia oznakowania i określenia odpowiedzialności za ścieżki rowerowe na terenie lasów golejowskich.

Było też trochę planów, a najwspanialszą z wizji roztoczył wicestarosta Michał Skotnicki, który pochwalił się projektem na niemal 70 kilometrów ścieżek rowerowych, które miałyby powstać przy obecnych drogach powiatowych. - Jest to dopiero faza projektów, ale chcemy aby to zadanie weszło na nowe rozdanie unijnych dotacji. Na terenie gminy Staszów chcemy zbudować ścieżkę ze Sztomberg do Sulisławic, z Niemścic do Ponika, z Sielca do Stefanówka i Nizin, z Grzybowa do Wymysłowem i Wólkę Żabną z Podmaleńcem. Gdy pojawią się szanse na pozyskanie dotacji będziemy się starali o pieniądze na ten cel - mówił Michał Skotnicki.

ROWERZYŚCI MAJĄ GŁOS. MARZY IM SIĘ…

Najważniejszym jednak "owocem" tego spotkania prócz pierwszych pomysłów na poprawę życia cyklistów stało się uzgodnienie, że od tej pory rowerzyści mają głos przy tworzeniu organizacji ruchu na terenie miasta, zarówno pod kątem tego co już jest, jak i pod kątem tego co powstanie w przyszłości.

A marzenia? - Marzy nam się przesadzenie ludzi z samochodów na rowery i uwolnienie rynku od samochodów, tak, żeby każdy mógł rowerkiem po zakupy przyjechać na rynek - mówi Sławomir Migalski.

Dziś, taki wyczyn to niemal szczyt samozaparcia. Bo wycieczka rowerem na rynek do przyjemności nie należy, a najbliższe stojaki i tak są w parku imienia Adama Bienia.

Pierwsze spotkanie przyniosło pierwsze ustalenia. Droga pieszo rowerowa przy ulicy Mickiewicza zostanie najprawdopodobniej rozdzielona.

Pierwsze spotkanie przyniosło pierwsze ustalenia. Droga pieszo rowerowa przy ulicy Mickiewicza zostanie najprawdopodobniej rozdzielona. Marcin Jarosz

Pierwsze spotkanie przyniosło pierwsze ustalenia. Droga pieszo rowerowa przy ulicy Mickiewicza zostanie najprawdopodobniej rozdzielona.
(fot. Marcin Jarosz )

Ścieżka rowerowa znajdzie się po prawej stronie, zamiast w sąsiedztwie bloków, jak do tej pory. Z tej strony chodnik jest niemal nie używany.
Ścieżka rowerowa znajdzie się po prawej stronie, zamiast w sąsiedztwie bloków, jak do tej pory. Z tej strony chodnik jest niemal nie używany. Marcin Jarosz

Ścieżka rowerowa znajdzie się po prawej stronie, zamiast w sąsiedztwie bloków, jak do tej pory. Z tej strony chodnik jest niemal nie używany.
(fot. Marcin Jarosz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie