- To, co mówię, może się wydać śmieszne, ale proszę postawić się w mojej sytuacji i setek ludzi, którzy codziennie tędy chodzą. Samochody ciężarowe zupełnie rozjeździły ten teren i wywożą błoto na ścieżkę dla pieszych. Trzeba ostrożnie stąpać, żeby się nie pośliznąć albo nie wejść w ten muł po kostki. I jak potem iść tak ubłoconym do pracy albo kościoła!? - oburza się.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce sprawdzić sygnał od czytelnika, dwaj robotnicy wielkimi szczotkami właśnie ściągali błoto z ulicy. - Trwa układanie rur gazowych, są głębokie wykopy i dlatego musieliśmy zrobić wjazd dla tirów na chodniku. Jak to się zakończy, będzie osobny wjazd dla aut, a chodnik zostanie oczyszczony i już nie będzie błota - zapewnili nas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?