Co w tym roku będzie królować na cmentarzach?

Co w tym roku będzie królować na cmentarzach? Jest sporo nowości. Chryzantemy są wypierane przez róże i goździki. Możemy też kupić działające dwa miesiące elektryczne znicze. Wszystko zależy od tego, ile możemy wydać.

Najwięcej pozmieniało się w zniczach. Nowością są elektryczne - o stale świecących się "płomykach", migające i włączające się dopiero po zmroku, dzięki czujnikowi światła. Można kupić też bardziej ozdobne, w kształcie krzyży lub aniołka. Świecą nawet do dwóch miesięcy, a potem wystarczy zmienić baterię i można używać ich dalej. Ceny przystępne - od 6,5 do 12 złotych za sztukę w hurtowni.
- Wśród szklanych zniczy najmodniejsze są białe ze złoceniami. Wiele osób wybiera też wśród mocniej zdobionych, z wieńcami, aniołkami i kwiatami. Do wyboru jest blisko 150 wzorów - mówi Marcin Czerwiński, właściciel kieleckiej firmy Agmo, produkującej znicze.

Najtańsze zalewowe szklane znicze można kupić już po kilkadziesiąt groszy. Do 4 złotych zapłacimy za odchodzący w zapomnienie plastik, w podobnej cenie są wkłady do szkła. Najdroższe lampiony - palące się przez kilka dni - mogą kosztować nawet ponad 20 złotych.

W KWIATACH FIOLETY

W kolorach kwiatów najmodniejsze są fiolety, wrzosy i róże - to samo, co króluje w modzie ubraniowej. Uzupełnieniem są naturalne trawy, gałązki i delikatne, wyglądające jak z muślinu, wstążki, które świetnie znoszą najgorszą pogodę.

- Z naturalnych kwiatów nadal królują chryzantemy, ale to raczej z racji naszych przyzwyczajeń. Zamawiający wieńce częściej decydują się na róże czy goździki. Więcej osób praktycznie wybiera sztuczne kwiaty i wtedy najczęściej są to różne gatunki, utrzymane w jednej tonacji - mówi Beata Tokarska-Wójcik, florystka i właścicielka kieleckiej kwiaciarni Kwiatowa Pasja.

Spory jest też wybór naturalnych gałęzi iglaków - odporne na zimno jodły, tuje i liście, które postoją na nagrobku kilka tygodni. Ładny wieniec zrobiony w kwiaciarni kosztuje co najmniej 50 złotych, a za zrobiony z naturalnych kwiatów i okazały trzeba zapłacić około 200 zł.

W MARKECIE TANIEJ

Zdecydowanie najtaniej kupimy znicze, sztuczne i żywe kwiaty czy nawet gotowe wieńce w supermarketach, w których listopadowe święto króluje już od miesiąca. Tutaj z nowościami szaleństw nie ma, ale zachęcające są ceny.

- Najtańsze znicze na wkłady mamy już za 1,39 złotego. Szeroka jest także oferta sztucznych kwiatów, które wiele osób kupuje pojedynczo, żeby samodzielnie zrobić kompozycję, która będzie tańsza i niepowtarzalna. Są też żywe chryzantemy, dość spore, już po 10 złotych - mówi Michał Kubajek, rzecznik prasowy sieci hipermarketów Tesco.