7 z 95
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![Zaczęła się walka na całego, a nasi kibice, w liczbie...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2f/ef/60b0b92db8951_o_large.jpg)
Cud nad Renem. Pięć lat temu Vive Tauron Kielce awansowało do finału Ligi Mistrzów. Zobacz ZDJĘCIA
Zaczęła się walka na całego, a nasi kibice, w liczbie sześciu setek, dawali z siebie 600 procent. W 56 minucie po pierwszym przechwycie naszej drużyny w meczu (Michał Jurecki) i pierwszej kontrze (Manuel Strlek) „żółto-biało-niebiescy” wyszli na prowadzenie. W końcówce zespół z Paryża, który do tej pory popełnił śladową liczbę błędów technicznych, zaczął je robić. Najpierw zgubili piłkę, a Jurecki zdobył gola na 26:24 w momencie, gdy sędziowie już zamierzali odgwizdać grę na czas. Kontaktowego gola zdobył Samuel Honrubia, do końca meczu było 140 sekund. Półtorej minuty przed końcem Omeyer obronił rzut Krzysztofa Lijewskiego, ale cudowną dobitką popisał się Strlek.