Cuda z serca w Kieleckim Centrum Kultury (video, zdjęcia)

Naprawdę wielkie serca zebrały się podczas tegorocznej licytacji w Kieleckim Centrum Kultury, żeby pomóc chorym dzieciakom. Od razu do ataku uderzył Robert Stelmach, właściciel sieci aptek w Kielcach, który dwa lata temu wylicytował na tej samej scenie złote serduszko XVI Finału WOŚP. Teraz przypuścił szturm na szablę prezydenta Wojciecha Lubawskiego i został jej właścicielem za 1000 złotych. Dopingowany przez małżonkę i córkę został również właścicielem złotego medalu Mistrzostw Polski w piłce ręcznej zdobytego przez VIVE Targi Kielce (1700 złotych) i koszulki Karola Bieleckiego, szczypiornisty VIVE, reprezentanta Polski, o którą stoczył zacięty pojedynek z Konradem Smugą. Sam jest wielkim fanem szczypiorniaka, gra w niego regularnie z oldbojami. Kiedy kwota doszła do 1400 złotych licytował ostrożnie co 50 złotych, a na koniec przysolił bombę: 2050 złotych i wyszedł z koszulką.
Ostro licytowano też Złote Radio - nagrodę Andrzeja Pasecznego przyznaną mu za największe dokonania w 2009 roku przez radio Zet. Stylizowany na antyk odbiornik stereo rozgrzał do czerwoności Grażynę Jarosz, prezesa Fundacji VIVE Serce Dzieciom, Konrada Smugę i Roberta Stelmacha. Przebiła wszystkich pani Jarosz kwotą 2000 złotych.

Piosenkę Dżemu "W życiu piękne są tylko chwile" wykonaną przez wicewojewodę Piotra Żołądka wylicytowała Agnieszka Servaas (ze specjalną dedykacją i emocjonalną interpretacją) pokonując w pięknej walce marszałka Adama Jarubasa i Piotra Litwina. Wicewojewoda zaśpiewał za 2000 złotych. Tak się rozkręcił, że dodał jeszcze drugą piosenkę, którą za 1000 złotych wylicytował w nagrodę pocieszenia marszałek Adam Jarubas dla swojej małżonki. Wicewojewoda dołączył do niej dedykację wiązaną: dla mojego przyjaciela marszałka i jego małżonki.

Małżeństwo Servaasów bardzo ładnie uzupełniało się na licytacji. Jak pani Agnieszka licytowała piosenkę wicewojewody, pan Bert kupował figurkę pastereczki (dar starosty Zenona Janusa), a potem pani Agnieszka nabyła starodruk "Eloquentia Christiana" - dar Antykwariatu Naukowego im. Andrzeja Metzgera.

Działy się też rzeczy wzruszające: Tomasz Kasperek, który wylicytował łyżeczkę wykonaną przez jeńca obozu hitlerowskiego w Murnau (dar Danuty Żbikowskiej, której ojciec był więźniem tego obozu) zwrócił ją na scenie fundatorce daru. Pani Danuta była bardzo wzruszona. Konrad Smuga, który za 1000 złotych wylicytował Orkiestrowy pociąg wykonany przez uczniów szkoły w Szpitalu Dziecięcym, także zwrócił fant, z życzeniami, by znalazł się w następnym finale WOŚP. Miś Uszatek podarowany przez Muzeum Zabawek i Zabawy nie zagościł długo u nowego właściciela. Piotr Bąk, który kupił kultowego miśka za 1000 złotych wręczył go dyrektorowi Szpitalika Dziecięcego Włodzimierzowi Wielgusowi - dla dzieciaków. Licytacje i cuda trwały w Kieleckim Centrum Kultury i galerii Winda do późnego wieczora.