- Goście chcieli dokończyć mecz, bo w momencie przerwania sprzyjał im wiatr, ich bramkarz bez trudu mógł dokopać piłką w nasze pole karne. Ale woda sięgała już kostek i nie było sensu grać - mówił nam trener Czarnych, Tomasz Kiciński.
W kolejnym spotkaniu zespół z Połańca zagra na wyjeździe z Neptunem Końskie (niedziela, godzina 17). Zapowiada się ciekawy mecz, bo Czarni są na czwartym miejscu w tabeli, a ich rywal jest tylko dwie pozycje niżej.
- Po meczu z Łagowem wypada nam dwóch zawodników z podstawowego składu, Tomek Wolan za kartki i kontuzjowany Damian Skiba. Ale dwóch zawodników wraca do składu po kontuzjach, Sebastian Ryguła i Piotr Mazurkiewicz - dodaje Kiciński. Zdaniem trenera, ogłoszone w środę rozwiązanie czołowej drużyny czwartej ligi, Korony II Kielce (drużyna dokończy sezon, ale nie przystąpi do następnego) nie będzie miało dla jego drużyny większego znaczenia. - Patrzymy na siebie i gramy o jak najwyższe miejsce - powiedział Kiciński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?