Tomasz Kiciński, trener Czarnych Połaniec:
Tomasz Kiciński, trener Czarnych Połaniec:
- Podczas rozgrzewki kontuzji ręki doznał Piotr Kamiński, dlatego musieliśmy zmienić koncepcję gry. Udało nam się wygrać i zdobyć pierwsze punkty, choć zespół z Kielc też miał swoje sytuacje do zdobycia bramek.
Spotkanie w Połańcu bardzo dobrze rozpoczęli piłkarze z Kielc, którzy w pierwszym kwadransie mieli dwie tzw. stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki. Żadnej z nich nie wykorzystali. Najpierw próbował Dominik Bętkowski, który z pięciu metrów trafił wprost w golkipera gospodarzy Wojciecha Daniela. Kolejną sytuację w 9 minucie miał Piotr Bakalarz, który strzałem z 16 metrów trafił w nogi bramkarza z Połańca.
Niemoc Orląt wykorzystali gospodarze. W 35 minucie Mariusz Janowski wrzucał piłkę w pole karne do wchodzącego Adriana Gębalskiego, który bez problemu umieścił ją w bramce gości. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W drugiej połowie ponownie Orlęta zaczęły atakować, ale zespół z Połańca kontrolował ich grę. W 75 minucie drugą bramkę dla Czarnych zdobył Mariusz Janowski, który po podaniu Mateusza Sobierajskiego pokonał Piotra Sochaczewskiego. - Niestety, jak się nie strzela bramek, to nie wygrywa się meczów. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, których nie wykorzystaliśmy. Czarni mieli ich trzy, a zdobyli dwie bramki - mówił Krzysztof Dziubel, trener Orląt Kielce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
