Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Połaniec przegrali z Unią Tarnów

(dor)
Fragment meczu Czarnych z Unią, który tarnowianie wygrali 3:0.
Fragment meczu Czarnych z Unią, który tarnowianie wygrali 3:0. Artur Kosowicz
Czarni Połaniec przegrali z Unią Tarnów w meczu III ligi małopolsko-świętokrzyskiej.

Czarni Połaniec - Unia Tarnów 0:3 (0:2), Kamil Pawlak 6, Łukasz Popiela 28, Robert Witek 75.

Czarni: Dydo 7 - Ryguła 4, Załucki 5, Witek 5, Krępa 4 - Meszek 4 (85. Cecot nie klas.), Łuc 3 (62. Wereszczak 2), Obierak 4, Mazurkiewicz 3 I - Kamiński 2 (15. Trela 3 I), Skiba 5.

Unia: Dybowski - Jamróg, Więcek, Pawlak, A. Wójcik - Nowak I, R. Witek I, Tyl I (67. Drozdowicz), Popiela (80. Kazik), F. Wójcik I (75. Zawrzykraj), Biały (85. Bury).

Sędziował: Marek Śliwa z Pińczowa. Widzów: 100.

W ostatniej chwili ze składu Unii wypadł bramkarz Łukasz Lisak, ale zastępujący go Karol Dybow-ski również pokazał się z dobrej strony.

Unia w 6 minucie objęła prowadzenie po strzale Kamila Pawlaka. Pierwsze uderzenie głową obronił jeszcze najlepszy w szeregach gospodarzy Bartłomiej Dydo, ale przy dobitce był bez szans. Trzeba przyznać, że zawodnik Unii wykorzystał gapiostwo obrońców gospodarzy.

Na 2:0 podwyższył Łukasz Popiela. -Była to kuriozalna bramka. Chwilę wcześniej Bartek Dydo obronił strzał Popieli, ale po chwili piłka wróciła do napastnika Unii i ten nie zmarnował już takiej okazji. My próbowaliśmy odrobić straty, ale pewnie grająca defensywa gości, kierowana przez Pawlaka, nie dopuszczała do groźnych okazji strzeleckich - mówił Zbigniew Kolera, kierownik drużyny Czarnych.

Wynik spotkania ładnym strzałem z 25 metrów ustalił Robert Witek. Bartłomiej Dydo mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. Ze strony gospodarzy warto odnotować strzały z dystansu Mazurkiewicza, Obieraka i Skiby, ale były zbyt lekkie, żeby zaskoczyć dobrze dysponowanego bramkarza Unii Tarnów. Goście odnieśli zasłużone zwycięstwo.

Zdaniem kierownika

Piotr Dejworek, Łysica: - Przyjechał do nas bardzo silny zespół. Z przebiegu całego meczu można powiedzieć, że wyższą kulturę gry zaprezentowali goście. Mieliśmy swoje okresy dobrej gry, co doprowadziło nas do zdobycia bramki.

Zbigniew Kolera, kierownik drużyny Czarnych: - Bramka w szóstej minucie ustawiła mecz. Trzeba przyznać, że Unia pokazała się z bardzo dobrej strony. Pewnie grała w defensywie, przez 90 minut nie stworzyliśmy żadnej dogodnej okazji do strzelenia gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie