Czarni Połaniec - Nidzianka Bieliny 3:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Paweł Meszek 49 z karnego, 2:0 Tomasz Wolan 61, 3:0 Wolan 68, 3:1 Bartosz Kuzincow 70, 3:2 Kuzincow 75.
Czarni: Dydo - Dyl (67. Strojny), Załucki, Witek, Krępa - Meszek, Mazurkiewicz, Ryguła (81. Wypasek), Muniak (86. Jędo) - Kamiński, Wolan (90+4 Bandziarowski).
Nidzianka: Bera - Chlewicki (74. Durlej), Satro, Boleń, Gawęcki (84. Walkowicz) - Brożyna, Buras, Kuzincow, Sito - Cieślik (63. Kobyłecki), Pindral.
Sędziował: Jacek Kubicki z Kielc.
-Powinniśmy prowadzić już w pierwszej połowie, ale Tomek Wolan nie wykorzystał dwóch dogodnych okazji. Po przerwie zdobyliśmy trzy bramki. Do tego momentu graliśmy dobrze. Wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty. Piękną bramkę zdobył jednak Kuzincow i stanęliśmy. W końcówce było nerwowo, ale utrzymaliśmy prowadzenie - powiedział Zbigniew Kolera, prezes Czarnych. Dodajmy, że od środy zespół z Połańca ma nowego kierownika drużyny. Zbigniewa Kolerę zastąpił były piłkarz Czarnych Mateusz Sobierajski.
-Pierwsza bramka Kuzincowa była z gatunku tych - stadiony świata. Uderzył z woleja z 35 metrów i piłka wpadła w okienko. W końcówce zabrakło szczęścia i nie udało się wyrównać - powiedział Paweł Wojas, trener Nidzianki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?