Partyzant Radoszyce - Czarni Połaniec 2:3 (2:1)
Bramki: 1:0 Aleks Kuśmierczyk 15, 2:0 Bartosz Sosiński 22, 2:1 Tomasz Wolan 24, 2:2 Piotr Mazurkiewicz 52 z karnego, 2:3 Wolan 60.
Partyzant: Kaszuba - Papros, Idzikowski, Miśtal, Grudzień - Korol, Jaśkiewicz (80. Piotr Markowicz), Paweł Markowicz, Samburski, Kuśmierczyk - Sosiński (65. Opara).
Czarni: Kieszkowski - Strojny, Załucki, Witek, Krępa - Cecot, Ryguła, Wypasek (65. Muniak), Mazurkiewicz - Wolan (90. Snopek), Kamiński.
Sędziował: Mateusz Łosiak.
- Prowadziliśmy 2:0, zaskoczyliśmy gości. Prosty błąd sprawił, że straciliśmy bramkę na 2:1. Szansy na trzeciego gola nie wykorzystał potem Kuba Jaśkiewicz. Niestety, ostatecznie przegraliśmy mecz, właściwie sami strzelaliśmy sobie bramki. Sytuacja powtarza się w kolejnym już meczu - podsumował Mateusz Szymczyk, kierownik drużyny z Radoszyc.
Czarni nie uniknęli problemów kadrowych, ale ostatecznie cieszyli się z kolejnego kompletu „oczek”.
- Po złym początku zaczęliśmy odrabiać straty. Kontaktowy gol Tomka Wolana sprawił, że zaczęliśmy przeważać. Efektem tego były kolejne dwie bramki po przerwie - relacjonował Tomasz Kiciński, szkoleniowiec wicelidera tabeli z Połańca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?