Tomasz Kiciński, Czarni:
Tomasz Kiciński, Czarni:
- Na początku spotkania przewagę mieli goście. Po zdobyciu pierwszych dwóch bramek gra się wyrównała. Bardzo dobrze wychodziły nam kontrataki, z którymi nie mogli poradzić sobie goście, którzy ratowali się faulami. Grając w przewadze grało nam się dużo prościej, choć trzeba przyznać, że Podhale rozegrało dobre spotkanie.
Czarni Połaniec - Podhale Nowy Targ 3:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Sebastian Ryguła 29 min., 1:1 Jarosław Lizak 31, 2:1 Piotr Obierak 39, 3:1 Piotr Mazurkiewicz 61.
Czarni: Dydo 7 - Krępa 8, Załucki 8, Witek 8, Dyl 8 - Obierak 9, Motyl 8 (80. Wereszczak 2), Ryguła 9, Meszek 8 - Mazurkiewicz 8 (68. Trela 2), Kamiński 10 (89. Dzieciuch nie klas.).
Podhale: Różalski - Basta (79. Duda), Mikołajczyk, Urbański, Gąsiorek (58. Waksmundzki) - Komorek (62. Fałowski), Świerzbiński, Mroszczak (76. Misiura), Czubin - Pająk, Lizak.
Kartki: czerwone: Lizak (42 min., Podhale, za faul), Urbański (74 min., Podhale, za faul) żółte: Załucki, Motyl (Czarni). Sędziował: Przemysław Białacki (Kielce). Widzów: 100.
.
Od początku spotkania przewagę mieli goście, którzy szukali okazji do zdobycia bramki. Skutecznie ataki gości przerwali defensorzy gospodarzy. W 29 minucie kontratak wyprowadził Piotr Kamiński, który zagrał do Sebastiana Ryguły, a ten umieścił piłkę w bramce. Po chwili Podhale wyrównali. Gola strzelił Jarosław Lizak. Od tego momentu toczyła się wyrównana walka. W 39 minucie Piotr Obierak wykorzystał błąd bramkarze gości Mariusza Różalskiego, wyprowadzając Czarnych na prowadzenie. W 40 minucie zespół z Nowego Sącza miał okazję, aby doprowadzić do remisu, ale gracz Podhala posłał piłkę nad poprzeczką. W 42 minucie Lizak faulował wychodzącego na czystą pozycję Kamińskiego, za co został ukarany czerwoną kartką.
W drugiej połowie toczył się wyrównany bój. W 61 minucie Czarni wyprowadzili skuteczny kontratak. Po rzucie rożnym dla gości, piłkę przejął Piotr Obierak, zagrał do Kamińskiego, a ten odegrał do Piotra Mazurkiewicza, który spokojnym uderzeniem umieścił ją w bramce Podhala. Od 74 minucie goście grali w osłabieniu. Mateusz Urbański faulował Kamińskiego, za co otrzymał czerwony kartonik. Ekipa z Nowego Sącza kończył mecz w dziewiątkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?