Czarzasty w Kielcach o porządkach w SLD i ohydnym dzieleniu Polaków przez polityków prawicy

Włodzimierz Czarzasty, który władzę w Sojuszu, sprawuje od miesiąca mówił, że do końca maja chce zaprezentować raport na temat stanu partii. Jak podkreślił, do tego czasu jego formacja przedstawi również kilka założeń programowych oraz uzupełni skład gremium kierowniczego. - Zakończymy porządkowanie partii informując, że jest nas 21 tysięcy członków, struktury funkcjonują w ponad 300 powiatach w Polsce, mamy drugą po Platformie Obywatelskiej liczbę prezydentów w kraju - zaznaczył Włodzimierz Czarzasty.

Lider SLD stwierdził, iż chciałby jak najszybciej zakończyć sprawy wewnętrzne organizacji. - Elektorat lewicowy musi zobaczyć partię aktywną w powiecie i województwie. Martwi nas to, że Polska prawica bardzo konsekwentnie dzieli społeczeństwo. Przestaliśmy się zajmować podsumowaniem stu dni rządu Beaty Szydło, nie zwracamy uwagi na to, co się dzieje w Unii Europejskiej, ale bardzo nas fascynują wydarzenia sprzed 40 lat dotyczące Lecha Wałęsy. Niedługo zajmiemy się teczkami wielu biskupów, które pewne zawierają różne fantastyczne dla polskiej prawicy rzeczy. My się w taką dyskusję nie damy wpisać. Dzielenie Polaków to zły pomysł. SLD nie będzie uczestniczył w tych dyskusjach, bo uważa je za wtórne, fatalne, żenujące, ohydne. Nie zaprosicie SLD do dzielenia Polaków - powiedział Włodzimierz Czarzasty.

- Polska polityka zagraniczna składa się z trzech elementów: antyeuropejskiego, antyrosyjskiego i antyamerykańskiego. Rząd samoizoluje się od naszych sojuszników w NATO oraz Unii Europejskiej i potencjalnych rynków zbytu produktów na wschodzie - powiedział Andrzej Szejna, lider Sojuszu w regionie i wiceszef formacji w kraju nazywany "ministrem spraw zagranicznych lewicy".